Młoda Czeszka (w tym roku kończy 19 lat) we włoskiej stolicy jedną niespodziankę już sprawiła, wyeliminowała wyżej notowaną Amerykankę Shleby Rogers. W starciu z faworyzowaną Polką, rozstawioną w imprezie z nr. 17, mogła powalczyć o coś więcej, lecz w kluczowych momentach I seta zabrakło jej skuteczności. Mecz trwał godzinę i 26 minut.
W pierwszym secie meczu z Noskovą Linette wytrzymała presję
Linette przełamała Czeszkę już przy jej drugim podaniu, potem wygrał gema przy swoim serwisie i było 3:1. Rywalka jednak jeszcze wróciła do gry, a nawet przejęła inicjatywę. W gemie nr 8 Polka miał moment słabości. Przy swoim podaniu przegrała do zera, oddając punkty błedami.
Noskova poszła za ciosem, prowadziła, ale Polce udało się doprowadzić do tie-breaka. W nim Linette znów wytrzymała duża presję. Po serii to Czeszka była w lepszej sytuacji, zawodniczki zmieniły się stronami przy stanie 2:4. Druga część decydującego gema to już koncert Polki, rywalka nie wygrała żadnej wymiany, mogła tylko rozkładać ręce...
"Spacerek" Linette w drugiej partii. Noskova już bez szans
W drugim secie Linette też szybko przełamała rywalkę, prowadziła 3:0 w gemach. Tym razem nie pozwolił rywalce na taki powrót do gry, jak w pierwszym secie. Po chwili ponownie zanotowała breaka (5:1), po chwili pewnie i w pełni zasłużenie wygrała.
Kluczowa była skuteczność przy pierwszym serwisie - Polka miał ją na poziomie 86 procent.
W następnej rundzie Linette zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Gabriela Elene Ruse (Rumunia) - Beartiz Haddad Maia (Brazylia).
Świątek rozstaje się z trenerem!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?