Maciej Gajos w Lechu Poznań, Fedor Cernych w Jagiellonii Białystok

Maciej Gajos w Lechu Poznań

Ostatni dzień okienka transferowego był w Jagiellonii niezwykle pracowity. Wczoraj po południu dopięto dwa transfery, a do północy trwały jeszcze prace nad trzecim. Oprócz Cernycha, białostocki klub czynił starania, by pozyskać Ukraińca Dmytro Chmczenowskiego z Zorii Ługańsk. Z kolei otoczenie zmienił Gajos, który został piłkarzem Lecha Poznań.

24-letni pomocnik jeszcze w niedzielę bronił żółto-czerwonych barw w starciu z Legią Warszawa (1:1). Jak się okazało, to był jego ostatni występ w Jadze. Gajowy pożegnał się w najlepszy możliwy sposób, zdobywając bramkę na wagę remisu.

- Bardzo mi zależało, żeby pożegnać się tak jak piłkarz powinien, a więc strzelonym golem. Nigdy nie zapomnę tego, co przeżyłem w Białymstoku. Rozwinąłem się piłkarsko, ukształtowałem jako człowiek, przeżyłem wielkie chwile i poznałem wspaniałych ludzi. Przyszedł jednak czas, w którym trzeba się pożegnać i podziękować, a jest za co - komentuje Gajos, cytowany przez oficjalny portal Jagi.

Były piłkarz Rakowa Częstochowa wczoraj przeszedł testy medyczne w zespole mistrza Polski, a dziś o godz. 14 zostanie oficjalnie przedstawiony na konferencji prasowej, jako nowy zawodnik poznańskiego klubu. Podpisze z Kolejorzem czteroletni kontrakt. Kwota transferu wynosi około 400 tys. euro i jest dość wysoka jak na piłkarza, któremu w czerwcu przyszłego roku kończyła się umowa.

Fedor Cernych w Jagiellonii Białystok

Gajos jest już kolejnym zawodnikiem, który latem opuszcza Jagę, ale włodarze białostockiego klubu bardzo szybko znaleźli jego następcę. To Fedor Cernych - 24-letni ofensywny piłkarz (może występować jako napastnik i skrzydłowy), grający ostatnio w Górniku Łęczna. Za reprezentanta Litwy trzeba było zapłacić około 200 tys. euro, choć początkowo działacze z Łęcznej żądali dwa razy tyle. Jego kontrakt obowiązywać będzie przez najbliższe trzy lata.

- Cieszę się, że trafiłem do Jagiellonii. To dobre miejsce do rozwoju. Czuję, że przede mną dobry czas w Białymstoku. Nie mogę się doczekać treningów i gry z nowym zespołem - przyznaje nowy nabytek żółto-czerwonych.

Okienko transferowe w Polsce zamknęło się wczoraj o północy. Od dziś kluby mogą kontraktować jedynie zawodników pozostających bez ważnych kontraktów, z tzw. kartą zawodniczą na ręku.