Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Burliga. Były wiślak to znakomita inwestycja

Wojciech Konończuk
Łukasz Burliga to były piłkarz Wisły Kraków. Spędził tam kilka udanych sezonów.
Łukasz Burliga to były piłkarz Wisły Kraków. Spędził tam kilka udanych sezonów. Andrzej Banaś
Wczoraj zamknęło się w Polsce okienko transferowe. Nie brakowało interesujących ruchów kadrowych, w których uczestniczyła taż Jagiellonia.

Na razie jest dużo za wcześnie by oceniać, które z transferów wypaliły, a które nie. Trzeba zaczekać przynajmniej do zakończenia rundy zasadniczej, albo i całego sezonu - mówi prezes Jagiellonii Cezary Kulesza. - Generalnie zrobiliśmy wszystko, by w ramach naszych możliwości finansowych ściągnąć zawodników, którzy będą dla nas najbardziej przydatni - dodaje.

O ile zagraniczny zaciąg, w osobach Słoweńca Matiji Siroka i Brazylijczyka Gutiego, jak na razie nie powala na kolana, to uznanie wśród fachowców budzi ściągnięcie do Jagiellonii obrońcy Wisły Kraków - Łukasza Burligi.

- W Wiśle osoba, która puściła go do Białegostoku za 150 tysięcy złotych, powinna płonąć ze wstydu - przekonywał w magazynie „Liga + Ekstra” redaktor Andrzej Twarowski. - Za to w przypadku Jagiellonii są to chyba najlepiej zainwestowane pieniądze tej zimy w całej lidze - dodał komentator nc +.

Rzeczywiście, od momentu kiedy Burliga pojawił się na boisku w spotkaniu żółto-czerwonych ze Śląskiem Wrocław, drużyna Michała Probierza nie straciła jeszcze gola, a były wiślak nie tylko zabezpiecza prawą flankę defensywy, ale i bardzo chętnie uczestniczy w akcjach ofensywnych.

Jego przyjście potwierdza, że Białystok to znakomite miejsce do wypromowania się na krajowej arenie, o czym świadczą ostatnio przykłady chociażby Mateusza Piątkowskiego, Michała Pazdana, Patryka Tuszyńskiego, czy robiącego aktualnie furorę Jacka Góralskiego. Oby w ich ślady poszedł także kolejny z nabytków Podlasian - Dawid Szymonowicz, pozyskany ze Stomilu Olsztyn.

Generalnie rzecz biorąc, zamknięte właśnie okienko nie obfitowało w fajerwerki.

- Było dosyć spokojnie i kluby nie szastały raczej pieniędzmi. Podobnie jak w naszym przypadku, na ocenę, kto trafił ze wzmocnieniami, a kto nie, trzeba jeszcze poczekać - zaznacza Kulesza.

Na pewno najwięcej emocji wzbudziło przejście Kaspera Hamalainena z Lecha Poznań do Legii Warszawa. Kibice Kolejorza uznali to za zdradę i Fin z miejsca stał się dla nich jednym z najbardziej nielubianych zawodników w lidze.

Ekstraklasa, a konkretnie Cracovia, straciła jednego z czołowych strzelców - Denissa Rakelsa. Łotewski wicelider klasyfikacji najskuteczniejszych przeniósł się do angielskiego Reading. Zagraniczne kluby chciały też pozyskać najlepszego aktualnie snajpera ligi - Nemanję Nikolica, ale Legia nie zgodziła się na transfer swojej gwiazdy.

Warto też odnotować kilka spektakularnych powrotów do Polski, np. Marco Paixao (Lechia Gdańsk), Roberta Picha (Śląsk Wrocław), czy Artura Jędrzejczyka (Legia).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny