ŁKS Łódź - Jagiellonia Białystok. Przewidywany skład Żółto-Czerwonych na mecz z beniaminkiem

- Niezależnie od tego, czy spotkanie zaczynam na ławce rezerwowych, czy w wyjściowej jedenastce, to zawsze będę pracował dla zespołu. Najważniejsze jest bowiem dobro drużyny.- deklaruje Afimico Pululu.

Urodzony w Angoli, ale - jak sam mówi - będący Francuzem napastnik, ma już na koncie trzy gole. Co ciekawe wszystkie strzelił w Białymstoku.

- Dobrze tutaj się czuję, zostałem ciepło przyjęty przez ludzi i wiem, że mam spore wsparcie z trybun - zaznacza 24-letni piłkarz dodając jednak, że nie ma to dla niego wielkiego znaczenia, czy gra u siebie, czy na obcym stadionie, gdzie wsparcie fanów jest po stronie rywali. - Nie sądzę, aby gorąca atmosfera na trybunach w Łodzi specjalnie wpłynęła na moje podejście do meczu. Po prostu jadę tam, aby wykonać swoją robotę. Najważniejsza jest koncentracja i pełne skupienie na swoich zadaniach - przekonuje zawodnik Jagiellonii.

Czy Pululu wybiegnie w Łodzi w podstawowym składzie? Wszystko zależy od tego, czy trener Siemieniec wybierze bardziej ofensywnym wariant z Pululu i Jesusem Imazem z przodu, czy też zdecyduje się wzmocnić środek pola, a wtedy prawdopodobnie do wyjściowej jedenastki wskoczy Jarosław Kubicki. Po trafieniu z Radomiakiem szanse "Afiego" na pierwszy skład wydają się być jednak całkiem duże.

Czy w porównaniu ze starciem z meczem przeciwko Radomiakowi białostocki sztab szkoleniowy zdecyduje się na roszady kadrowe? Nie jest to wykluczone na przykład w formacji defensywnej. Bądź co bądź Jagiellonia straciła dwa gole, a jak wykazały analizy ekspertów stacji Canal + Sport, trzecie trafienie dla radomskiego zespołu zostało niesłusznie anulowane. W każdym razie sytuacja kadrowa Jagi jest bardzo dobra - nikt nie jest kontuzjowany i nie musi pauzować za kartki.

Jak według nas będzie wyglądał podstawowy skład Jagiellonii na mecz z ŁKS-em Łódź? Zapraszamy do galerii.