Robert Lewandowski źródłem frustracji w drużynie? Media nie mają wątpliwości
Polski napastnik przechodzi ostatnio przez kiepski okres. Co prawda - światełko w tuneli może i widać, gdyż Polak w ostatnich dwóch meczach zdobył dwie bramki. A przed miniturniejem w Arabii Saudyjskiej zanotował jeszcze trafienie przeciwko czwartoligowemu Barbastro w Pucharze Hiszpanii. Wciąż jednak znajduje się pod wiecznym ostrzałem mediów czy to hiszpańskich czy światowych. Nieustannie jego osoba i forma jest obiektem do szerzenia spekulacji medialnych.
Tym razem "The Athletic" porozmawiało z "anonimowymi informatorami" i na świat wyciągnęło szokującą informację. Robert Lewandowski jest źródłem frustracji wśród sztabu szkoleniowego. Trenerom ma się już nie podobać to, że 35-latek bywa potwornie nieskuteczny pod bramką. Przypomnijmy, że kapitan reprezentacji Polski, aby zdobyć np. bramkę w półfinale Superpucharu Hiszpanii przeciwko Osasunie potrzebował... czterech prób.
Z Realem Madryt w starciu finałowym było ich już zdecydowanie mniej. Polak od razu w pierwszej połowie dał nadzieję "Dumie Katalonii" na korzystny wynik strzelając w kapitalny sposób z powietrza przed polem karnym. Ostatecznie było to jedynie trafienie honorowe, a Barcelona dostała jeszcze dwa dodatkowe gongi. Spotkanie zakończyło się sromotną klęską podopiecznych Xaviego Hernandeza 1:4.
- Forma Lewandowskiego jest znacznie poniżej jego wysokich standardów. 35-latek został zmieniony z Las Palmas na początku tego miesiąca, kiedy Barca musiała znaleźć gola, aby wygrać, i wydawało mu się to ważnym momentem. Źródła z zaplecza klubu, które wolą pozostać anonimowe, aby chronić swoje stanowisko, przyznały, że są sfrustrowane brakiem szczęścia Lewandowskiego pod bramką
- napisał angielski portal (cyt. "Meczyki.pl").
Copa Del Rey. Kolejna szansa na gole Lewandowskiego
Następną okazję na udowodnienie swojej wartości Lewandowski będzie miał już w czwartek, kiedy BArcelona zmierzy się z trzecioligową Salamancą w Pucharze Króla. Początek meczu w 1/8 finału o godz. 19:30. Transmisja z tego wydarzenia na antenie TVP Sport.