Pacjenci z naszego województwa nie mają co liczyć na niektóre zabiegi w tym roku. Szpitale wstrzymują ich wykonywanie. Powód? Prezes NFZ zdecydował, że podlaskie nie dostanie pieniędzy na pokrycie dodatkowych kosztów leczenia pacjentów przez szpitale. Wczoraj zarząd województwa wysłał protest przeciw tej decyzji.
Nasze szpitale nie dostały 16,6 mln złotych za to, co zrobiły w pierwszym półroczu tego roku ponad limit. A to znaczy, że pacjenci nie będą mogli liczyć w tym roku na zabiegi, które nie są zaliczane do procedur ratujących życie, np. implantacji soczewek czy endoprotezy stawu biodrowego.
- Wstrzymaliśmy operacje wszczepiania soczewek i zaczniemy robić to dopiero 1 stycznia, gdy będziemy mieli nowy kontrakt - przyznaje Sławomir Kosidło, dyrektor szpitala wojewódzkiego. NFZ jest winny szpitalowi już ponad pięć milionów złotych za ostatnie siedem miesięcy.
Podobnie jest w szpitalu klinicznym. NFZ ma tu około 13 milionów długu. Jeśli szpital nie dostanie pieniędzy, zabraknie funduszy nawet na planowane zabiegi.
- Pacjenci będą musieli poczekać do stycznia - mówi Bogusław Poniatowski, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.
Zarząd województwa prześle protest nie tylko do prezesa NFZ, ale również do premiera Donalda Tuska i dyrektora podlaskiego oddziału NFZ. Protest trafi też do minister zdrowia Ewy Kopacz, która obiecała, że wszystkie nadwykonania zostaną opłacone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
