Jedyną osobą odpowiedzialną za to, co wydarzyło się na turnieju, jestem ja i oczywiście biorę to na siebie - mówił na wczorajszej konferencji prasowej Holender. - Jestem gotów odejść, pod warunkiem, że po tym będzie gwarancja na to, że ta reprezentacja będzie miała zawodników pokroju Fernando Torresa, Davida Villi i Ruuda van Nistelrooya. Jeśli jednak tak nie będzie, to potrzebne są rozwiązania systemowe. I w tym jestem w stanie pomóc - zadeklarował selekcjoner biało-czerwonych.
Wybory były słuszne
- Oczekiwania wszystkich były bardzo duże, więc pojawia się wiele pytań. Każdy zastanawia się nad tym, dlaczego trener dokonał takich, a nie innych wyborów i co stanie się ze szkoleniowcem po turnieju. To taka specyfika futbolu - mówił Beenhakker. - Jestem przekonany, że dokonaliśmy właściwych wyborów. Większość zawodników udowodniła, że jest w stanie radzić sobie na wysokim, międzynarodowym poziomie - dodał.
Jakie jest rozwiązanie?
Zdaniem Holendra, przyczyną słabej postawy jego podopiecznych jest to, że część z nich nie gra w swoich klubach.
- To oni w eliminacjach ciągnęli zespół, przechylali szalę na naszą stronę, a teraz tego zabrakło - powiedział Beenhakker, wymieniając nazwiska Mariusza Lewandowskiego, Euzebiusza Smolarka i Jacka Krzynówka. - Czasami zastanawiam się nad tym, czy jestem jedyną osobą, która zdaje sobie sprawę z tego, na jakim poziomie grają polscy piłkarze. Jakie jest rozwiązanie? Pewnie uważacie, że należy zmienić trenera. Jestem gotów odejść - powtórzył Holender.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?