Do szczęścia stołecznej ekipie zabrakło niewiele. Dającego remis gola goście z Portugalii strzelili w 88. minucie spotkania i to oni są przed rewanżem w korzystniejszej sytuacji.
Jakkolwiek Sporting to jeden z najsławniejszych klubów Portugalii i jest postrzegany w Europie jako solidna firma, to już przed meczem było wiadomo, że w wielkiej formie aktualnie nie jest. W lidze gra przeciętnie, niedawno doszło w nim do zmiany trenera i legioniści podkreślali, że nie są bez szans.
Początek zdawał się pokazywać, że goście z Lizbony wcale słabi nie są. To oni byli częściej przy piłce i niepokoili bramkarza Legii Dusana Kuciaka.
Gole po rzutach wolnych
Trwało to na szczęście ledwie nieco ponad kwadrans. Gospodarze złapali właściwy rytm i ruszyli do ataku. Sygnał dał Michał Żyro, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Rui Patricio, trafiając w rozpaczliwie interweniującego portugalskiego golkipera.
Druga próba była już udana. Po rzucie wolnym Macieja Rybusa piłkę strącił głową Artur Jędrzejczyk, a w zamieszaniu podbramkowym do siatki posłał ją Wawrzyniak.
Sporting chciał szybko odrobić stratę, ale nie potrafił stworzyć sobie stuprocentowej okazji strzeleckiej.
Na początku drugiej połowy powinno być 2:0 dla Legii. Oko w oko z Patricio stanął Danijel Ljuboja, ale uderzył nieprecyzyjnie i to dwukrotnie. To się zemściło w 60. minucie, kiedy po rzucie wolnym celnym uderzeniem głową popisał się rezerwowy gości Carrico.
Znów trafił rezerwowy
Legioniści na kilka minut pogubili się, ale szybko doszli do siebie i w nagrodę znów wyszli na prowadzenie. Koronkową akcję strzałem z bliska wykończył Janusz Gol.
Fetować wygranej nie było jednak zdobywcom Pucharu Polski dane, bo dwie minuty przed końcem pięknym strzałem z kilkunastu metrów popisał się inny z rezerwowych Sportingu - Andre Santos.
Rewanż 23 lutego w Lizbonie.
WYNIKI 1/16 finału
Legia Warszawa - Sporting Lizbona 2:2 (1:0). Bramki 1:0 - Wawrzyniak (37), 1:1 - Carrico (60), 2:1 - Gol (79), .2:2 - Santos (88). Żółte kartki: Kosecki, Vrdoljak - Insua, van Wolfswinkel, Onyewu. Sędziował: Matej Jug (Słowenia). Widzów 27 tys.
Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Komorowski, Wawrzyniak, Vrdoljak, Rzeźniczak (71. Wolski), Gol, Rybus, (60. Kosecki), Żyro, Ljuboja (92. Hubnik).
Sporting: Patricio - Pereira, Onyewu, Polga, Insua, Rinaudo, Fernandez, Carrillo (74. Santos), Schaars (46. Carrico), Izmailov (46. Pereirinha), van Wolfswinkel.
Lokomotiw Moskwa - Athletic Bilbao 2:1, Ajax Amsterdam - Manchester United 0:2, FC Salzburg - Metalist Charków 1:4, AZ Alkmaar - Anderlecht Bruksela 1:0, Lazio Rzym - Atletico Madryt 1:3, Viktoria Pilzno - Schalke 04 Gelsenkirchen 1:1.
Pozostałe spotkania, w tym mecz Wisły Krakówe ze Standardem Liege zakończyły się późnym wieczorem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?