Dopiero, gdy doszło do tragedii m.in. córki - Wiesława i Jolanty K. wyznały, że ojciec latami znęcał się nad matką i był agresywny. Wcześniej nie docierały sygnały, że w domu państwa K. w Hajnówce dochodzi do przemocy.
To szpital zawiadomił prokuraturę. Ustaliła, że 15 marca między małżonkami doszło do awantury.
Oskarżony popchnął żonę tak, że uderzyła głową o szafkę. Jolanta K. nie zgłosiła się jednak do lekarza. Po kilku dniach straciła przytomność. W jej mózgu powstał krwiak. Wtedy trafiła do szpitala.
Między innymi na podstawie zeznań rodziny, hajnowska prokuratura przyjęła, że Wiesław K. znęcał się nad żoną od grudnia 2002 roku. W czerwcu kobieta zmarła, nie odzyskawszy przytomności.
Wiesław K. odpowie za znęcanie się i spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, który doprowadził do śmierci żony. Nie przyznał się do tego. Oskarżonemu grozi 12 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?