Do Naczelnego Sądu Administracyjnego trafiła bowiem skarga białostockiej firmy, która zaskarżyła uchwałę rady miasta z czerwca 2008 roku, dotyczącą planu zagospodarowania między ul. Antoniukowską a torami kolejowymi. Sąd w Białymstoku skargę firmy już raz odrzucił. Ta złożyła kasację do Warszawy. Wyrok jeszcze nie zapadł. - Skarga kurii i firmy to tożsame sprawy. Dlatego postępowanie zostało zawieszone - uzasadniał wczoraj sędzia.
Bo przedstawiciele Kościoła zaskarżyli tę samą uchwałę. Chcą, by działka przy ul. Narewskiej, która teraz należy do ogrodu działkowego Jutrzenka, została przeznaczona wyłącznie na cele sakralne. Radni tej wyłączności nie dali, choć wpisali taką możliwość.
- Widać, że sprawa nie jest prosta. Poczekamy na decyzję sądu. Tym bardziej że mamy zimę. Rozpoczęcie budowy nie jest teraz możliwe - mówi ks. Andrzej Kakareko, kanclerz białostockiej kurii.
- Walczymy o najlepsze miejsce. Żeby ludzie mieli blisko swój parafialny kościół - dodaje ks. Tomasz Zubrycki.
Wśród parafian zdania są podzielone. - W Białymstoku i tak jest za dużo kościołów - mówi Jan Skowroński, mieszkaniec ul. Narewskiej.
Do urzędu miejskiego już wpłynął wniosek kurii o wykup terenu. Czy ziemia zostanie sprzedana?
- Dopóki nie będzie porozumienia kurii z Polskim Związkiem Działkowców, miasto nie ma możliwości swobodnego dysponowania tym gruntem - przypomina Urszula Sienkiewicz, rzeczniczka prezydenta Białegostoku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?