Dmitrij Muratow jest rosyjskim redaktorem naczelny niezależnej gazety. Do ataku doszło 7 kwietnia. Dziennikarz miał podróżować z Moskwy do Samary, kiedy napastnik oblał go czerwoną farbą pomieszaną z acetonem. Amerykański wywiad twierdzi, że za atak odpowiedzialny jest wywiad rosyjski. Informację przekazuje jeden z amerykańskich urzędników, który mówił pod warunkiem anonimowości. Nie podał on jednak żadnych szczegółów dotyczących tego, w jaki sposób amerykański wywiad zdobył te informacje.
"Stany Zjednoczone mogą potwierdzić, że rosyjski wywiad zaaranżował atak 7 kwietnia na redaktora naczelnego "Nowej Gaziety" Dmitrija Muratowa, w którym został spryskany czerwoną farbą zawierającą aceton" - powiedział w oświadczeniu amerykański urzędnik, na co powołuje się "Washington Post"
Ambasada Rosji w Stanach Zjednoczonych nie odpowiedziała na prośbę, o skomentowanie sprawy.
Gazeta podjęła własne śledztwo. Zidentyfikowała podejrzanego napastnika jako Nikołaja Trifonowa, 41-letniego Rosjanina, który działał w kręgach nacjonalistycznych.
Redaktor został uhonorowany pokojową Nagrodą Nobla w 2021 roku. Po rozpoczęciu przez Władimira Putina wojny, jak informuje "Washington Post", wezwał do szerokiego ruchu antywojennego, zapewnił, że Ukraińcy nie są wrogami Rosji i opublikował kolejny numer "Nowej Gaziety" zarówno w języku rosyjskim, jak i ukraińskim. Gigantyczny nagłówek na pierwszej stronie brzmiał: "Rosja bombarduje Ukrainę".
Źródło: Washington Post
Wiemy ile osób zginęło w powodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?