Kredyt studencki: wszystko, co student musi wiedzieć [wypłaty, oprocentowanie, zasady]

Kredyt studencki to niemalże darmowe źródło finansowania podczas studiów. W roku akademickim 2017/2018 skorzystało z niego 3 747 osób, czyli 4 proc. więcej niż w roku poprzednim. Chociaż o takie pożyczki można ubiegać się od 1998 roku, to dzięki wprowadzonym w 2017 roku zmianom dotyczącym umorzeń i poręczeń, stają się one bardziej dostępne.

Wnioski o kredyt studencki w Polsce można składać od 15 lipca do 20 października 2018 roku, w jednym z czterech banków: PKO BP, Banku Pekao, Banku Polskiej Spółdzielczości i SGB-Bank. Składać je mogą studenci, doktoranci, ale też osoby dopiero ubiegające się o przyjęcie na studia. Oprócz tego starający się o kredyt studencki potrzebują:

• Zaświadczenia o studiowaniu lub byciu doktorantem albo dokumentu potwierdzającego udział w rekrutacji (można je pobrać z dziekanatu uczelni).
• Dokumentu wykazującego dochody swoje i rodziny (zazwyczaj wystarczy zaświadczenie z urzędu skarbowego).
• Oświadczenia o liczbie członków rodziny
• Dokumentu dotyczące poręczenia kredytu (jeśli poręczycielem będzie BGK, to student otrzyma dodatkowy wniosek w banku)

Aby wniosek o kredyt studencki został rozpatrzony pozytywnie, musi być spełniony najważniejszy warunek: miesięczny dochód na osobę w rodzinie nie może przekroczyć 2500 zł (netto).

Potrzebny jest także poręczyciel kredytu, zazwyczaj są to rodzice studenta, ale nie musi być to osoba spokrewniona. Najważniejsze, by posiadała stały dochód. Jeśli ubiegający się nie znajdzie odpowiedniego żyranta, może starać się o poręczenie zobowiązania przez Bank Gospodarstwa Krajowego. To wiąże się jednak z dodatkową opłatą, w wysokości 1,5 proc. pobieranego od przyznanej kwoty. Ale studenci zamieszkujący tereny wiejskie, mogą otrzymać poręczenie kredytu studenckiego bez dodatkowych kosztów, zwracając się do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Po oszacowaniu wydatków związanych z utrzymaniem podczas studiów, student wybiera wysokość transzy. Może starać się o:

• 400 zł, czyli tak zwaną ratę obniżoną
• 600 zł, ratę podstawową
• 800 zł, ratę podwyższoną
• 1000 zł, ratę podwyższoną

Kredyt studencki udzielany jest na okres studiów i może być wypłacany maksymalnie przez 6 lat (doktorantom przez 4 lata). Transze wypłacane są przez 10 miesięcy w roku (od października do lipca). Pierwsza wpłynie na konto studenta w pierwszym miesiącu po podpisaniu umowy (podpisać ją można do 31 grudnia).

Warto mieć konto w banku, w którym student zdecyduje się składać wniosek o kredyt studencki. Od tego zależy prowizja, jaka zostanie pobrana za udzielenie pożyczki:

• Bank Pekao: posiadacze konta nie płacą żadnej prowizji, pozostali 0,5 proc.
• PKO BP: dla posiadacza konta 2 proc. pozostali 5 proc.
• SGB - Bank: 2,5 proc dla posiadaczy, inni 2,5 proc.
• BPS: 1% dla wszystkich

Natomiast oprocentowanie podczas spłaty wynosi połowy tzw. stopy redyskontowej weksli Narodowego Banku Polskiego. Student zapłaci więc odsetki w wysokości około 0,87 proc. w skali roku. Resztę dopłaca Bank Gospodarki Krajowej.

Spłata kredytu studenckiego rozpoczyna się dwa lata po zakończeniu nauki. Raty stanowią połowę transzy kredytu. Przykładowo, jeśli student pobierał miesięcznie 600 zł, to rata będzie wynosiła 300 zł plus oprocentowanie.

Ale jeśli żak ukończy studia w grupie do 1 proc. najlepszych absolwentów, Bank Gospodarstwa Krajowego umorzy mu 50 proc. kredytu. W przypadku gdy dłużnik znajdzie się w grupie od 1.01 proc. do 5 proc. najlepszych absolwentów, może liczyć na umorzenie 35proc. wysokości zadłużenia. A jeśli uda mu się znaleźć w przedziale od 5, 01 proc. do 10 proc, wtedy jego dług zmaleje o 20 proc.

Dodatkowo wszyscy absolwenci, którzy z różnych przyczyn będą mieli problem ze spłacaniem kredytu studenckiego, mogą liczyć na jej odroczenie lub częściowe umorzenie. Natomiast jeśli kredytobiorca ulegnie wypadkowi, zapadnie na poważną chorobę lub utraci zdolność do pracy, ma szansę na całkowite umorzenie długu.

Absolwenci mogą także wnioskować o przedterminową spłatę kredytu, nie ponoszą wtedy żadnych dodatkowych kosztów.

Student zobowiązany jest do informowania banku o zmianach zachodzących w planie studiów. Przykładowo, jeśli żak zdecyduje się na przerwanie nauki lub urlop dziekański musi to zgłosić. Wtedy wypłata kredytu studenckiego zostanie wstrzymana.

Warto również pamiętać o terminowym dostarczaniu ważnej legitymacji studenckiej po każdym ukończonym semestrze (do 31 października i 31 marca). Jeśli student się spóźni, transza nie zostanie wypłacona i nie ma możliwości jej wyrównania.

Kredyt studencki 2018/2019

– Kredyt studencki to szansa dla osób, którym rodzice nie są w stanie sfinansować studiów, albo opłacają tylko część ich wydatków. Nie zawsze student może pracować, są kierunki, na których dorabianie jest możliwe tylko w weekendy, a z tego nie ma wiele pieniędzy. Kredyt to była jedyna opcja. Ale po drugim roku, kiedy nauki było mniej i mogłam więcej pracować, zmniejszyłam w banku transzę kredytu z 1000zł, na 600 zł – mówi Anna Zawadzka, studentka trzeciego roku medycyny.

– Zaciągnęłam kredyt na pięć lat studiów, bo chciałąm odciążyć rodzinę. Brałam transze po 600 zł, czyli do spłaty miałam 30.000 złotych. Została połowa, część zadłużenia spłaciłam z pieniędzy zarobionych po studiach w Holandii. A teraz mam pracę i bywa różnie. Wszystko zależy od miesiąca – mówi Katarzyna Machoń, absolwentka Uniwersytetu w Białymstoku.

– Warto wziąć kredyt studencki. Jest to chyba najtańszy kredyt w Polsce. Oprocentowanie około 2% z haczykiem. Warto go nawet wziąć po to, by pieniądze wrzucać na lokaty, np. w Getin Banku lokaty są oprocentowane na 6%. Czyli mamy 4% zysku – pisze Olek, na Ogólnopolskim Forum Studentów.

Zobacz też: Dobry zwyczaj, nie poręczaj?Żyranci mają już 0,5 mld zł długów