Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków i Chorzów bez EURO 2012

Tomasz Dworzańczyk
Reprezentacja Polski w meczu z San Marino.
Reprezentacja Polski w meczu z San Marino. Fot. Wojtek Oksztol
Cztery polskie miasta: Warszawa, Gdańsk, Poznań i Wrocław mogą przygotowywać się już do organizacji mistrzostw Europy w 2012 roku. Po stronie Ukrainy tylko Kijów zyskał uznanie obradującego w Bukareszcie Komitetu Wykonawczego UEFA, który ostateczną decyzję co do liczby miast organizujących EURO 2012 podejmie do końca listopada tego roku.

Chcemy utrzymać równowagę w obydwu krajach, ale jeśli Ukraina nie spełni warunków, wówczas turniej rozegrany zostanie w czterech miastach polskich i dwóch najlepiej przygotowanych ukraińskich - powiedział prezydent UEFA, Michel Platini.

Upadł więc projekt rozegrania EURO 2012 w sześciu polskich miastach. O organizację mistrzostw ubiegały się ponadto Kraków i Chorzów, lecz nie zyskały uznania w oczach członków Europejskiej Unii Piłkarskiej.

- Jestem bardzo zdziwiona, bo z oceny ekspertów wynikało, że najlepiej przygotowanym miastem w Polsce jest właśnie Kraków - mówi Barbara Janik, szefowa biura do spraw organizacji EURO 2012 pod Wawelem.

Bez szczęśliwego finału

Smutek, chociaż mniejszy, panuje w Chorzowie, gdzie chyba nie do końca wierzono, że uda się przeforsować wariant rozszerzony o kolejne dwa polskie miasta.

- Na decyzję UEFA nie mamy żadnego wpływu. Niedobry był początek, kiedy Stadion Śląski został określony jako rezerwowy. Nasza praca polegała później na tym, aby wejść z powrotem do gry. To się udało, ale bez szczęśliwego zakończenia - podsumowuje Mariusz Kleszczewski, wicemarszałek województwa śląskiego.

Do końca niepewność panowała w Poznaniu, Wrocławiu i Gdańsku (Warszawa wcześniej uzyskała akceptację). Po ogłoszeniu decyzji UEFA w tych miastach zapanowała wielka radość.

- Od rana dochodziły do nas różne głosy, z których wynikało, że będzie dobrze. Drżałem jednak do ostatniej chwili, ale właśnie takiej decyzji się spodziewałem - przyznaje uradowany Maciej Frankiewicz, wiceprezydent Poznania.

Podobnie było we Wrocławiu, gdzie wystrzał z moździerza, utwór "We are the champions" oraz wywieszenie olbrzymiej flagi promującej miasto zbiegło się z ogłoszeniem decyzji, którą z radością przyjął tłum oczekujący na rynku.
Świętują także na Pomorzu, choć obyło się bez okazywania tak ekspresyjnej radości.

- Gdańsk zgłosił swoją kandydaturę jako pierwsze miasto w Polsce i można powiedzieć, że znów daliśmy impuls, a dziś cały kraj ma powody do świętowania - tłumaczy prezes Lechii, Maciej Turnowiecki.

Ukraina nadrobi zaległości?

Na Ukrainie obyło się bez fanfar, bo okazji do tego nie było. Z walki o EURO 2012 odpadły definitywnie Dniepropietrowsk i Odessa, a trzy inne miasta - Donieck, Charków i Lwów pozostaną pod lupą UEFA, która pod koniec roku zdecyduje o ich losie.

- Nie wątpię, że te trzy miasta nadrobią zaległości i w grudniu będzie można ogłosić, iż turniej odbędzie się w czterech miastach polskich i czterech ukraińskich. Najważniejsze, że zachowany został równy podział - podsumowuje Grigorij Surkis, prezes ukraińskiej federacji piłkarskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny