- Jak widzę przetrzebione półki w sklepach to od razu zapala mi się w głowie lampka, że trzeba kupić więcej produktów. Ale to nic, lubię mieć zapas w domu. I też nie wierzę do końca w to, co mówią w telewizji. Wszędzie jest koronawirus tylko nie u nas? - wątpi Anna Romanowska z Białegostoku. Na zakupy przyjechała do Lidla na os. Białostoczek. Sklepowe ścianki nie wyglądają tam jak zwykle. Widać braki na półkach z makaronem, gotowymi daniami, mąką i konserwami. Nawet wody i oleju na paletach jest znacznie mniej. Podobnie jak w Biedronce i Auchan.
Spokojem cieszą się za to sklepy osiedlowe. W tych, które odwiedziliśmy półki są pełne, a kolejki nie większe niż zwykle. Potwierdzają to pracownicy.
- Spanikowani ludzie gnają do hipermarketów, bo tam mogą zrobić zapasy nieco taniej. Ale jeśli rzeczywiście koronawirus opanuje Białystok to i na sklepy osiedlowe przyjdzie czas - uważa ekspedientka w jednym z białostockich Chortenów.
W sklepach kosmetycznych i aptekach nie ma płynów i żeli do dezynfekcji
Towarem deficytowym stały się płyny i żele do dezynfekcji. Wykupiono je w sklepach kosmetycznych i aptekach. Nie znajdziemy ich też w Lidlu. Popularny żel antybakteryjny do rąk lidlowej marki "Cien" można za to znaleźć na licznych aukcjach w internecie. I chociaż w regularnej cenie kosztuje niecałe 3 zł, to "koronawirusowi biznesmani" życzą sobie za jeden nawet 45 zł.
- Płyny do dezynfekcji są najbardziej racjonalną rzeczą, którą można w tej chwili zakupić. Ale gdy ostatecznie skończą się w sklepach jest alternatywa. Wystarczy w sklepie spożywczym kupić spirytus i zmieszać go z wodą. To najlepszy płyn do dezynfekcji - mówi Walentyn Pankiewicz z Apteki Pod Gryfem w Białystoku - To ważne by zachować higienę. Przebywając w transporcie publicznym i innych miejscach poza domem warto dezynfekować dłonie. I to nie tylko wtedy, gdy jesteśmy w jakiś sposób zagrożeni koronawirusem - przekonuje farmaceuta.
Nie grozi nam klęska głodowa. Prof. Jerzy Kopania: Panikujac działamy na własną szkodę!
Stacja “Deutsche Welle” donosi, że w Niemczech (gdzie doszło jak dotąd do ponad 130 przypadków zakażenia koronawirusem) zanotowano około 30-40 proc. wzrost obrotów w marketach spożywczych. Wszystko przez oficjalne zalecenie, które wydał Urząd Ochrony Ludności i Pomocy na Wypadek Katastrof. Ogłosił, że wprawdzie nie ma powodów do paniki, ale lepiej być przezornym i zaopatrzyć się w kilka przydatnych towarów. Polskie Ministerstwo Zdrowia nie publikuje jednak żadnych zaleceń dotyczących robienia zapasów.
- Jeżeli mówimy o zapasach domowych, to uważam, że zawsze warto mieć takie podstawowe produkty, które w sytuacji kiedy dotknie nas zwykłe przeziębienie czy grypa, pozwoli na pozostanie przez dwa, trzy dni w domu, żeby się wykurować – zaznaczył Michał Dworczyk. - Jeżeli chodzi o sytuację, w której jakaś miejscowość czy gmina byłaby objęta kwarantanną, odizolowana, to służby państwowe są zobowiązane do zabezpieczenia terenu oraz wszystkich mieszkańców, również jeśli chodzi o zabezpieczenie żywności - podkreślił w poniedziałek (2 marca) szef kancelarii premiera na antenie Radia ZET.
Znowu prof. Jerzy Kopania uważa, że robienie zakupów w obawie przed koronawirusem jest nieuzasadnione.
- Taka jest właściwość ludzkiej natury, że niebezpieczeństwa wyolbrzymiamy. Ale jednocześnie powinniśmy kierować się zdrowym rozsądkiem. Musimy sobie uświadomić, że koronawirus dość szybko się rozprzestrzenia, ale nie jest wielkim zagrożeniem. A już na pewno nie takim, które uzasadniałoby wyłączanie wielkich obszarów z funkcjonowania. Nie zagraża nam klęska głodu spowodowana nałożeniem kwarantanny. Panikujac działamy na własną szkodę, dezorganizując życie swoje i innych ludzi - przekonuje prof. Jerzy Kopania, etyk.
NOWE MEMY o koronawirusie w Polsce. Zobacz najnowsze śmieszn...

Kolejna dawka szczepionki już dostępna!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?