Najważniejszy jest, jak zwykle, pomysł. Niech to będą oryginalne meble, kolorystyka lub nietypowe rozplanowanie przestrzeni. Tylko jak na ograniczonej powierzchni urządzić miejsce do pracy, ustawić stoły, wygospodarować kawałek miejsca na część gościnną i sypialnianą?
Podzielenie dwudziestu kilku metrów kwadratowych przy pomocy ścianek działowych raczej nie wchodzi w grę. Szczęśliwi posiadacze kawalerek, jeśli tylko jest to możliwe, zwykle burzą już istniejące podziały i otwierają korytarz czy kuchnię na jedyny pokój. A poszczególne strefy mieszkania wydzielają zróżnicowanym kolorem ścian.
Nie za dużo, nie za mało
Można je wykończyć na wiele sposobów - pomalować, wyłożyć tkaninami lub drewnem. Jeśli zaś nie odpowiada nam ścienna gładź, możemy się postarać o fakturę. W małych przestrzeniach warto zastosować jasne i słoneczne kolory. Będą odbijać światło - pod warunkiem, że nie zasłonimy szczelnie okna i pozwolimy na jego dopływ - i powiększać nasz pokój.
Ciemne barwy zmniejszają optycznie powierzchnię. Dotyczy to kolorów podłóg, ścian, także mebli. Zastosowanie ciemnego koloru np. na krótszej ścianie sprawi wrażenie jej przybliżenia. Gdy łączymy powierzchnie mieszkalne możemy pobawić się też strukturą posadzki - w części kuchennej położyć kafle, w "salonie" zaś - panele.
Ale wybierając sposób wykończenia ścian, zastanówmy się, czy mocna faktura i intensywny kolor nie zaciemnią i tak słabo doświetlonego pokoju. Podobnie, gładkie i białe powierzchnie mogą sprawić, że mocno nasłonecznione wnętrze będzie się wydawać zbyt jasne, wręcz szpitalne.
Jasne i ciemne
Tylko jeśli ktoś dobrze czuje się w przestrzeni z mocnymi, intensywnymi kolorami, dlaczego miałby z nich rezygnować? Możliwości jest co niemiara. Pomalujmy dwie ściany - sąsiednie - na ciemne kolory, a pozostałe dwie pozostawmy jasne. Ciemny kolor z jednej ściany może też przechodzić na ścianę sąsiednią. Pamiętajmy tylko, by przy takiej aranżacji pozostawić jasny sufit.
Mocne kolory stanowić też mogą tło podkreślające układ mebli lub kompozycję szafek na ścianie. Powinno sprawdzić się zaakcentowanie ściany, przy której będzie stało łóżko. Podobnie w przypadku wnęk - intensywne barwy, dodatkowo podświetlone halogenami, dają bardzo ciekawy efekt.
Podstawowa zasadą kompozycji kolorystycznej jest, zdaniem architektów wnętrz, kierunek podziałów na ścianach. Pasy pionowe lub wszelkiego rodzaju pionowe podziały skracają optycznie przestrzeń. Pasy podłużne - wizualnie powiększają. Dopasujmy więc wielkość motywu do rozmiaru malowanej płaszczyzny. Zbyt duże akcenty kwiatowe lub geometryczne przytłoczą wizualnie naszą kawalerkę.
Ścienne fantazje
Jednolita barwa bez wątpienia uporządkuje i nada nieco wizualnej przejrzystości zazwyczaj zagraconej przestrzeni kawalerki. Nie każdemu jednak w smak taka kolorystyczna monotonia. Bezpiecznie można ją rozproszyć stosując różne odcienie tej samej barwy.
A jeśli chcemy pójść na całość? Bardziej fantazyjne dekorowanie ścian nie sprawi dziś trudności nawet amatorowi. Zwykłe rowki czy żłobienia wyglądają bardzo efektownie. A do ich wykonania wystarczy kupić gotową mieszankę, która po nałożeniu na ścianę utworzy strukturę imitującą różne materiały wykończeniowe. Farby i tynki strukturalne, połączone z bejcami do efektów specjalnych - jeśli umiejętnie nałożone - przypominać będą stare tynki surowe mury lub lśniące marmury. Ukryją przy okazji nierówności ścian.
Jeśli wybierzemy materiały dobrej jakości, efekt utrzyma się przez kilka lat.
W tekście wykorzystane zostały materiały firmy Atlas.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?