Po interwencji "Porannego" gruntówkę wyrównano.
To jest niewielki odcinek drogi, ale usłany dziurami wzdłuż i wszerz - opowiadał pan Marek. - Tych wybojów nie sposób wyminąć, a w dodatku są naprawdę bardzo głębokie.
A mowa o niewielkim kawałku drogi łączącym ulicę Rzymowskiego z Dubois. Tam też mieszkańcy okolicznych bloków mają swoje garaże.
- Przecież my co miesiąc płacimy miastu za ich dzierżawę. W zamian możemy więc oczekiwać, że od czasu do czasu ktoś przyjedzie i nam tę drogę wyrówna - denerwował się pan Marek. - Mój sąsiad już raz o mało zawieszenia nie uszkodził.
A drugi zerwał tłumik w samochodzie. To jest po prostu skandal!
Sprawą zainteresowaliśmy departament dróg i transportu białostockiego magistratu. Obiecali pomóc. Ale pojawiły się pewne trudności.
- Okazało się, że ten teren nie należy do naszego departamentu - wyjaśniał Sławomir Sikora. - Jednak sprawdzę, co w tej sprawie da się zrobić. Bo rzeczywiście, stan tej gruntówki woła o pomstę do nieba i podziwiam zręczność i cierpliwość kierowców, którzy muszą ją pokonywać.
Udało się! Kilka tygodni później droga została wyrównana. Teraz kierowcy spokojnie, bez obawy o zawieszenia samochodów, dojadą do swoich domów i garaży.
Dziękujemy
Sławomirowi Sikorze z departamentu dróg i transportu za pomoc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?