Tym razem do zdarzenia doszło około godz 24. Jak zwykle podlascy strażacy musieli interweniować.
Każdy taki wyjazd jest niezwykle kosztowny i zmniejsza możliwości straży pożarnej na poważniejszą interwencję, w której zagrożone może być ludzkie życie.
Za ugaszenie płonącego kosza zapłacą podatnicy.