Po co te promocje? Po co robić ludzi w balona? - pisze na naszym forum oburzona internautka. - Przed świętami kupiłam w drogerii "Natura" przy Malmeda prezenty na kwotę 210 zł. Po zapłaceniu dostałam paragon z informacją, że z tyłu jest na nim pieczątka. Z paragonem mam 20 proc. rabatu na zakupy w tym sklepie w dniach od 15 do 31 stycznia 2009. Tymczasem sklep jest zamknięty od 12 stycznia. Wydaje się, że paragon można wyrzucić do kosza.
O likwidacji sklepu napisaliśmy wczoraj. Klienci, którzy wybrali sie w tym tygodniu do drogerii, zastali zamknięte drzwi.
Jak zapewniła nas jednak Krystyna Horodeńska, kierownik sklepu, klientka nie powinna czuć się oszukana.
- Nasze paragony upoważniające do rabatu można wykorzystać w każdym innym sklepie sieci "Natura", np. przy Suraskiej - mówi.
"Natura" na Malmeda ostatnio organizowała też loterie. - Klienci zdążyli odebrać wszystkie nagrody - zapewniła.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?