Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klasy dla dzieci autystycznych

Marta Gawina [email protected] tel. 085 748 95 13
I pstryk! I pstryk! - Kubuś podpowiadałfotoreporterowi "Porannego”, jak zrobić najlepsze ujęcia
I pstryk! I pstryk! - Kubuś podpowiadałfotoreporterowi "Porannego”, jak zrobić najlepsze ujęcia Fot. Anatol Chomicz
Przy ul. Poleskiej powstała pierwsza na Podlasiu klasa dla dzieci autystycznych. Powstała ona w podstawówce .

W klasie sami siedmioletni chłopcy: Piotruś, Kuba, Rafał i Wojtek. Wszyscy dotknięci autyzmem. To dlatego w klasie jest ich tylko czterech.

- Najważniejsze jest to, że nie muszą siedzieć w domu. W szkole spotykają się ze zdrowymi dziećmi - mówi Ewa Borawska, mama Piotrusia.

Dla dobra dzieci

To właśnie dzięki determinacji rodziców i nauczycieli ze Szkoły Podstawowej nr 11 przy ul. Poleskiej powstała tu klasa autystyczna.

- Otrzymaliśmy też pomoc z kuratorium i urzędu miejskiego. Magistrat dał nam siedem tysięcy złotych na przystosowanie sali. Otrzymaliśmy też dodatkowy etat dla pani, która wspomaga nauczyciela i cały czas towarzyszy chłopcom - mówi Bożena Chodyniecka, dyrektorka podstawówki.

W tej szkole uczniowie autystyczni to nie nowość. - Ale były to pojedyncze osoby w klasach integracyjnych. Nie zawsze potrafiły się tam odnaleźć - podkreśla pani dyrektor.

Bo i nauczyciel nie mógł tylko im poświęcać uwagi. W nowo utworzonej klasie jest inaczej.

- Nasze dzieci mają panie tylko dla siebie. I to jest wspaniałe - cieszy się Ewa Borawska.

Drzemią w nich wielkie talenty

Dumna ze swoich uczniów jest też ich nauczycielka Agnieszka Sadowska.

- Oczywiście, że jest za wcześnie, by mówić o olbrzymich postępach. Tu wszystko musi się odbywać małymi krokami. Najważniejsze, że chłopcy chcą się uczyć. Choć jednym wychodzi to lepiej, innym gorzej - tłumaczy.

Równie ważne są kontakty z innymi uczniami. Chłopcy nie boją się wychodzić na korytarz, brać udziału w szkolnych uroczystościach.

- I bardzo wierzymy, że powstanie klasy dla dzieci autystycznych zakończy się sukcesem - dodaje Bożena Chodyniecka. - Miałam kiedyś autystycznego ucznia, dzięki któremu pojechaliśmy do Brukseli. Napisał wspaniałą pracę historyczną. W tych dzieciach często drzemią olbrzymie talenty - podkreśla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny