Kant na VAT

Jak się dowiedzieliśmy, pracownicy białostockiego Urzędu Kontroli Skarbowej wykryli tysiące podrobionych dokumentów przewozowych. To prawdziwa plaga. - Znamy firmę, w której w ciągu roku wystawiono prawie tysiąc podejrzanych druków Tax Free - mówią pracownicy Urzędu Kontroli Skarbowej w Białymstoku.
Na dokumentach są podrobione pieczątki i podpisy celników, ale trafiają się też druki w całości wydrukowane na drukarce laserowej.
Kto zarabia na niby eksportowanym towarze? Albo kupujący ze Wschodu - gdy kupiony przez niego towar zostaje w Polsce i trafia po niższej cenie na bazar, albo nieuczciwy przedsiębiorca - gdy towar nigdy nie opuszcza jego sklepu i jest sprzedawany ponownie - uważa nasz rozmówca. Na czym oszukują? Na wszystkim: od maszyn i urządzeń po damską bieliznę i kosmetyki. Kontrolerzy z UKS chcieli kiedyś sprawdzić to na Kawaleryjskiej. Kiedy tylko tam weszli usłyszeli głos z radiowęzła: "Witamy kontrolerów z Urzędu Kontroli Skarbowej".

Ewidencja wszystko ci powie

Wykrycie nieuczciwych firm nie jest trudne. Wystarczy porównać rozliczenia podatkowe przedsiębiorców, w których wykazywana jest "sprzedaż dla podróżnych", z rejestrami granicznymi, tzw. ewidencją R-30. - Np. jeden z przedsiębiorców w 2003 roku zadeklarował sprzedaż towarów na dokumenty Tax Free za 11 mln zł, a rejestry graniczne potwierdziły wywóz tylko na kwotę 6 mln. Gdzie się podziało 5 mln? Można przypuszczać, że państwo zostało oszukane na prawie 300 tys. zł, bo tyle wynosił należny podatek - wylicza nasz rozmówca. - Jeśli to się potwierdzi będzie musiał wszystko zwrócić z odsetkami. Nie wiadomo tylko, czy to sprzedający świadomie oszukał fiskusa, czy też padł ofiarą nieuczciwego klienta ze Wschodu.

Sprawdź się w rejestrze

Ci, którzy chcą spać spokojnie, powinni sprawdzić, co stało się z zakupionym u nich towarem w rejestrze granicznym, który działa od stycznia. Do komputerowej ewidencji, tzw. rejestru R-30, wpisywane są wszystkie towary wywożone z Polski na podstawie dokumentów Tax Free.
- Dajemy przedsiębiorcom jeszcze jedną, ostatnią już szansę - zapowiadają pracownicy Urzędu Kontroli Skarbowej. - Jeżeli w najbliższym czasie nie skorygują swoich zeznań VAT, zaczniemy kontrole. Gwarantuję, że wiemy o wszystkich nieprawidłowościach w ewidencjach i mamy już przygotowane potrzebne nam dokumenty.