Doświadczenie i sprzęt, który w tej materii ma większość z przedsiębiorców można zagospodarować tylko w projektach dla samorządów - dodaje Jan Mikołuszko. - Nie tylko rozbudowy infrastruktury sportowej, ale i rozrywkowej oraz kulturalnej. Gdyby nie te zlecenia, wiele firm z branży musiałoby zwinąć żagle. Posypałyby się bankructwa.
Zamawiającemu - poprzez liberalizację prawa zamówień publicznych - łatwiej dziś wybierać wykonawcę co usprawnia cały proces inwestycyjny - kontynuuje prezes. -Konkurencja na rynku jest jednak spora, a poprzez to marże wykonawców obiektów nie mogą być wygórowane. Reasumując to nie jest łatwy pieniądz dla firm budowlanych. Na przykład na stadion w Białymstoku wpłynęło ostatnio 19 ofert z 8 krajów.
Źródło: wnp.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?