[galeria_glowna]
Szatnia, sauna, sala konferencyjna, pokój trenerów, pomieszczenie do odnowy biologicznej, a także cisza i świeże powietrze w położonych kilkanaście kilometrów od Białegostoku Pogorzałkach - wszystko to od wczoraj mają do dyspozycji piłkarze Michała Probierza.
- Trudno mi coś teraz na gorąco oceniać, bo przecież dopiero się przenosimy i musimy się tu urządzić. Ale nie zamierzam narzekać i od razu bierzemy się do pracy - mówi Probierz.
Autokar trochę pojeździ
Niedogodności jednak są. Murawa boiska w bazie nie jest jeszcze gotowa. Klubowy autokar codziennie musi pokonywać drogę z Białegostoku do Pogorzałek, potem do odległego od nich o sześć kilometrów Dobrzyniewa na trening. Po zajęciach powrót do bazy i znów podróż do Białegostoku. Wszystko to jest czasochłonne.
- Niestety, taka sytuacja potrwa do przerwy między sezonami. Boisko jest poszerzane i poprawiona zostanie murawa - mówi Krzysztof Mieszków, który z ramienia Jagiellonii koordynuje prace.
Jako pierwszy swoje królestwo wypróbował wczoraj masażysta Marcin Piechowski.
- Nie jest źle, chociaż po meczu Damir Kojasevic zgłosił skręcenie stawu skokowego, a Rafał Gikiewicz - uraz ścięgna Achillesa. Nie w pełni sił są też Hermes i Bruno. Wierzę jednak, że do niedzieli wszyscy będą zdolni do gry - uważa Piechowski.
Wiele wskazuje zatem na to, że sztab trenerski w kolejnym spotkaniu będzie miał do dyspozycji całą kadrę, bo po pauzie za nadmiar żółtych kartek do zespołu wraca Krzysztof Król.
Porażka siedzi w głowie
Oby Pogorzałki i Dobrzyniewo okazały się szczęśliwie i pomogły białostoczanom w pokonaniu Ruchu Chorzów.
- Ten mecz mógłby być zaraz, a nie w niedzielę. Porażka z Wisłą Kraków siedzi mi w głowie cały czas. Wstydu nie przynieśliśmy, ale nie zdobyliśmy żadnego punktu, więc powodów do dumy też nie mam - mówi Probierz. - Mogliśmy w Krakowie na pewno zrobić więcej, przede wszystkim dokładniej podawać do siebie pod bramką przeciwnika - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?