Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia - Cracovia Kraków 2:0 (wideo)

Tomasz Dworzańczyk
Ensar Arifović (z lewej) strzelił bramkę w najładniejszej akcji meczu
Ensar Arifović (z lewej) strzelił bramkę w najładniejszej akcji meczu fot. Wojciech Oksztol
Jagiellonia Białystok wygrała z Cracovią Kraków 2:0, po golach Damira Kojasevica i Ensara Arifovica.

[galeria_glowna]
Drugie z kolei zwycięstwo podopiecznych Michała Probierza dało awans na dziewiąte miejsce w tabeli.

Białostoczanie nie przegrali już piątego meczu z rzędu i przestali tracić bramki. Potyczka z "Pasami" nie była może piękna, ale liczą się tylko zdobyte punkty.

Niedzielne spotkanie rozpoczęło się dla Podlasian niemal idealnie, gdyż już w pierwszej akcji bramkarz Cracovii, Marcin Cabaj faulował Tomasa Pesira poza polem karnym i sędzia słusznie wyrzucił golkipera "Pasów" z boiska.

- To był kluczowy moment meczu, bo od początku byliśmy skazani na defensywę - mówi Tomasz Moskała, napastnik gości.

Trzeba przyznać, że początkowo przyjezdnym wychodziło to znakomicie, bo poza groźnymi strzałami z dystansu, białostoczanie nie potrafili stworzyć dobrej okazji do strzelenia gola.

Trener pójdzie do kiosku

Gospodarze pierwszą część spotkania grali zbyt schematycznie i brakowało przyspieszenia gry. Wszystkie akcje przebiegały w jednostajnym tempie, co powodowało frustrację widzów, którzy gwizdami pożegnali piłkarzy schodzących na przerwę do szatni.

- Na drugą połowę wyszedł ten sam zespół, a że gramy bez stylu? Kupię w kiosku "Twój Styl" i będziemy go mieli - żartował po meczu Probierz.

Popis Czarnogórca

Szkoleniowcowi przez dłuższą część drugiej odsłony nie było jednak do śmiechu, bo chociaż Jaga przyspieszyła, to okazji bramkowych było jak na lekarstwo.
Sytuację odmieniło przesunięcie do ataku Kojasevica, który rozgrywał niezłe spotkanie i często brał udział w akcjach ofensywnych zespołu. W końcu w ligowym meczu trafił też do siatki i sprawił, że spotkanie nabrało rumieńców, bo przyjezdni nie mieli już czego bronić.

Czarnogórzec asystował także przy drugiej bramce, którą w kolejnym występie zdobył Arifovic.

- Błędy w ustawieniu spowodowały, że dostaliśmy dwie buły i było po meczu - podsumowuje Moskała.

Relacja z konferencji prasowej po meczu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny