Jagiellonia Białystok rozpoczyna obóz przygotowawczy

Wramach funduszy, jakie mieliśmy na transfery, uważam, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy i zespół został wzmocniony - mówi Probierz.

Jaga nie miała astronomicznych pieniędzy na sprowadzanie nowych piłkarzy. Z reguły byli to zatem wolni zawodnicy i jeśli weźmie się to pod uwagę, nie jest wcale źle.

- Sporym wzmocnieniem powinien być Vahan Gevorgyan, bo nasze prawe skrzydło wymagało uzupełnień. Inni to też ciekawi zawodnicy i uważam, że jesteśmy silniejsi niż wiosną. Ale oczywiście wszystkie prognozy i tak zweryfikuje liga - zaznacza szef pionu sportowego Cezary Kulesza.

Są już dogadani

Jako ostatni do grona jagiellończyków powinien dołączyć Gustavo Adolfo.

Białostoccy działacze dopinają ostatnie szczegóły kontraktu 19-letniego zawodnika.
- Jesteśmy ustnie dogadani z jego kolumbijskim klubem i przelewamy szczegóły na papier. Pozostanie nam podpisać dokumenty, załatwić mu pozwolenie na pracę i Gustavo będzie naszym piłkarzem - informuje Kulesza.

- Moim zdaniem, miarą talentu jest postęp. A Gustavo to gracz, który niezwykle szybko się uczy - chwali Kolumbijczyka Probierz.

Niewulis jednak pojedzie

Dobrą informacją dla białostockiego szkoleniowca jest to, że szybko do zdrowia wrócił Andrzej Niewulis. Pozyskany z Wigier Suwałki obrońca w czerwcu przeszedł artroskopię kolana i nie był przewidziany w kadrze na obóz.

- Dostałem informację od lekarza, że Andrzej może już trenować i dlatego pojedzie z nami do Gutowa - mówi szkoleniowiec żółto-czerwonych.

Poza Niewulisem i Gustavo Adolfo w porównaniu z rundą wiosenną nowymi zawodnikami Jagi są: Grzegorz Sandomierski, Michał Renusz, Łukasz Tumicz, Marco Reich, Vahan Gevorgyan, Daniel Heinz i Remigiusz Jezierski.

- Dzięki tym ruchom kadrowym będziemy mieli mocną ławkę rezerwowych. Wiosną zmiennicy nie wnosili zbyt wiele do gry. Liczę, że teraz to się zmieni. Wzrośnie też rywalizacja o miejsce w składzie. Jeśli ktoś dwa lub trzy raz spisze się w meczach ligowych słabiej, zastąpi go inny piłkarz - kończy Probierz.