Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok: Czarnogórcy w odwrocie

Tomasz Dworzańczyk
Luka Pejovic rozegrał wiosną najwięcej meczów spośród swoich rodaków w barwach Jagi, lecz od blisko miesiąca nie występuje z powodu kontuzji
Luka Pejovic rozegrał wiosną najwięcej meczów spośród swoich rodaków w barwach Jagi, lecz od blisko miesiąca nie występuje z powodu kontuzji Wojciech Wojtkielewicz
Przed rozpoczęciem rundy wiosennej wskazywani byli jako grupa, która będzie motorem napędowym żółto-czerwonych. Tymczasem w ostatnim meczu z Arką Gdynia na boisku nie pojawił się żaden z trzech Czarnogórców, będących w ekipie trenera Michała Probierza.

- To jest decyzja szkoleniowca, że stawia na innych i nie należy tego podważać, bo kadrę mamy bardzo wyrównaną. Niemniej jednak jestem bardzo rozczarowany faktem, że nie gram - mówi Mladen Kascelan, pomocnik Jagi.

Podobne uczucia ma zapewne Ermin Seratlic, który zasilił zespół w przerwie zimowej. Reprezentant czarnogórskiej młodzieżówki bardzo dobrze spisywał się w sparingach Jagi, podczas których strzelał sporo goli. To w nim wielu widziało następcę Kamila Grosickiego. Niestety, w trakcie meczów o stawkę Seratlic już zawodził.

- To nie jest do końca tak, bo, moim zdaniem, Ermin zagrał nieźle w naszym pierwszym spotkaniu pucharowym z Lechią Gdańsk, mimo że wystąpił jako napastnik, a to nie jest jego pozycja - tłumaczy Kascelan. - W kolejnym meczu z Bełchatowem też zaczął od początku, lecz dostał żółtą kartkę i został w przerwie zmieniony. Później otrzymywał coraz mniej szans, ale wciąż twierdzę, że to jest bardzo dobry piłkarz, który jeszcze pokaże co potrafi - dodaje.

Opinię Luki Pejovica i cały artykuł przeczytasz w środowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny