Jacek Jezierski prezes NIK spotkał się ze studentami Wydziału Prawa UwB

Jaka jest i wizja Najwyższej Izby Kontroli, jakie są jej zadania i funkcje w państwie. Kto może zgłosić kontrolę. Kto powołuje prezesa Najwyższej Izby Kontroli i ile trwa jego kadencja. Dlaczego kontrolerzy NIK-u nie mogą być członkami partii politycznych. I wreszcie: kto kontroluje naczelny organ kontroli państwowej, jaką jest NIK.

M.in. te kwestie objaśniał we wtorek studentom Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku prezes Najwyższej Izby Kontroli Jacek Jezierski. Słuchali go nie tylko studenci i doktoranci prawa, ale także pracownicy wydziału. Jacek Jezierski przyjechał do Białegostoku na ich zaproszenie.

Jacek Jezierski prezesem NIK jest od sierpnia 2007 roku. W czasie wtorkowego wykładu wynikła dość zabawna sytuacja związana z tą datą, którą studenci nagrodzili brawami. Prezes mówił o kadencyjności tej funkcji.

- W sierpniu przyszłego roku kończy się moja pierwsza kadencja... - rozpoczął Jacek Jezierski.

Jego współpracownica scenicznym szeptem szybko podpowiedziała mu, że kadencja kończy się już w tym roku, co prezes NIK skwitował z uśmiechem: - Czas tak szybko biegnie.
Po wykładzie był czas na pytania studentów. - Jak się czuje człowiek stojący na jednym z najwyższych szczytów świata? - chciał zaskoczyć prezesa Daniel.

- O, widzę, że ktoś dobrze się przygotował do wykładu, zajrzał pan do internetu - roześmiał się Jezierski. Odpowiedział, że - jako alpinista - brał udział w wyprawie na Mount Everest, ale na szczyt nie dotarł. - Stanąłem jednak na szczytach dwóch innych ośmiotysięczników.
- Jakie szanse na zostanie kontrolerem ma absolwent bez doświadczenia? I ile się w NIK-u zarabia? - dopytywał Jakub.

Prezes jednocześnie zasmucił studentów, mówiąc, że szanse są bardzo małe, rozbudził jednak ich ciekawość, z drugiej strony zdradzając: - Zarobki są ciągle atrakcyjne.