Ta ostatnia porażka nie może przekreślić bardzo udanej rundy w naszym wykonaniu. Oczywiście szkoda, że nie udało nam się utrzymać pozycji lidera, ale i tak jesteśmy zadowoleni - mówi Robert Kądzior, trener Narewki.
O tym, że LZSnie przezimuje na pierwszym miejscu zadecydował ostatni mecz z Promieniem. Niestety, z próby sił zwycięsko wyszli gospodarze, którzy wygrali w przekonujących rozmiarach.
- Przegraliśmy zasłużenie. Już w pierwszej połowie straciliśmy dwie bramki, a rywale po przerwie cofnęli się i grali z kontry. Po jednej z nich ustalili wynik - tłumaczy Kądzior. - Jeśli chodzi o nas, to mieliśmy swoje sytuacje. Wjednym przypadku nie trafiliśmy nawet z trzech metrów do pustej bramki. Ale to nie zmienia faktu, że Promień był zespołem dojrzalszym, bardziej zasługującym na trzy punkty - dodaje.
Po tej porażce zespół z Narewki spadł na czwarte miejsce, choć przez niemal całą jesień przewodził stawce.
- Nie robimy z tego powodu tragedii. Na pewno w końcówce zabrakło nam kilku zawodników, których wyeliminowały kontuzje, jak choćby Grześka Kujawskiego, Rafała Murawskiego, czy Rafała Speichlera. Ale przynajmniej młodzi mieli okazję się otrzaskać na tym poziomie. To na pewno zaprocentuje wiosną - dodaje Kądzior.
Bezcenne trzy punkty
Na 12. miejscu zakończyli jesień piłkarze Puszczy, którzy z kolei dopiero w ostatniej kolejce wydostali się ze strefy spadkowej. Zadecydował o tym mecz z Michałowem, w którym o trzech punktach dla ekipy z Hajnówki przesądził dopiero w doliczonym czasie gry Patryk Sienkiewicz.
- To było w naszej sytuacji bardzo ważne zwycięstwo. Patryk chwilę wcześniej zmarnował stuprocentową okazję, po której był rzut rożny dla nas. Myślałem, że mu tego nie wybaczę, ale na szczęście chłopak zrehabilitował się w kolejnej akcji, strzelając w samo okienko - opowiada Paweł Łucyk, trener Puszczy.
Oba zespoły toczyły przez niemal cały mecz zaciętą walkę, stwarzając przez 90 minut po jednej groźnej akcji. Zwycięstwo Puszczy jest o tyle istotne, że zostało odniesione nad rywalem, który także walczyć będzie wiosną o utrzymanie się.
- Zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy dopiero w połowie drogi do osiągnięcia celu. Przejmując zespół latem nie miałem zbyt dużo czasu na budowę drużyny. Niemniej jednak, od połowy rundy zaczęliśmy już punktować, choć bramek zbyt wiele nie zdobywaliśmy. To jest zresztą to, nad czym musimy zimą popracować najbardziej. Będziemy czynić starania, żeby w przerwie między rozgrywkami wzmocnić zespół dwoma ofensywnymi piłkarzami - wyjaśnia Łucyk.
Sparingi z młodą Jagą
Oba zespoły z powiatu hajnowskiego dość wcześnie rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej, bo już na początku przyszłego roku. Siłę zarówno Puszczy, jak i Narewki sprawdzi m.in. młoda Jagiellonia Białystok. LZS zagra z nią sparing 9 stycznia, natomiast Puszcza trzy tygodnie później.
Wyniki 17. kolejki
Promień Mońki - LZS Narewka 3:0 (2:0). Bramki: 1:0 - Odyjewski (24), 2:0 - Połuszejko (43), 3:0 - Odyjewski (53).
Narewka: Wróblewski - Walenciej, Krasnopolski, Nawrocki, Andrzejewski, Kożuszkiewicz, Stulgis (75. Jaworski), Hołownia (65. Gagacki), Skiepka (35. Makal), Dojlida (46. Tomczyk), Lasota.
Puszcza Hajnówka - KS Michałowo 1:0 (0:0). Bramka: 1:0 - Sienkiewicz (90).
Puszcza: Brałkowski - Woroniecki, Juszczyński, D. Korowaj, Sokólski (46. R. Langa), Pawluczuk, A. Langa (85. Bagrowski), Żabiński, K. Korowaj, Sienkiewicz, Kicel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
