Swoją pierwszą firmę Wiesława Niemyńska otworzyła w 1981 roku – wspólnie z mężem. Zaczęli działać w branży betoniarskiej.
– Wtedy początki były o wiele trudniejsze niż dziś – wspomina pani Wiesława. – Przede wszystkim trzeba było mieć co najmniej wykształcenie czeladnicze w danej branży. Były też wielkie problemy z materiałami.
Ale udało im się. Firma Niemyńskich utrzymała się na rynku. Nawet więcej – izba rzemieślnicza zaproponowała pani Wiesławie, żeby zdobyła uprawnienia kamieniarza. Przydały jej się one po śmierci męża.
– Wtedy otworzyłam już sama drugą firmę, kamieniarską – mówi.
Przyznaje, że bardzo się bała. Bo wiadomo – kamieniarz to zawód kojarzony z mężczyznami.
– Nie wiedziałam, czy ludzie mi, kobiecie zaufają – mówi.
Okazało się, że nie ma z tym problemu. Tym bardziej, że zakład kamieniarski Wiesławy Niemyńskiej szybko zdobył sobie renomę: dobrą jakością obsługi i świetnym wykonawstwem. Dzięki temu pani Wiesława nie musi się reklamować. Klientów ma przede wszystkim dzięki poczcie pantoflowej.
Gdzie tkwi tajemnica jej sukcesu?
– Stawiamy na jakość. Pracujemy tylko na najlepszych materiałach. Nie ma sensu brać granitu gorszego gatunku, bo problemy będziemy mieli najpierw my, a potem klienci. To niepotrzebne – przekonuje.
Od początku – mimo że zatrudniała ludzi, sama ciężko pracowała: przy montażu nagrobków, przy liternictwie, przy złotnictwie. Do tej pory sama zajmuje się złoceniem.
Robi nie tylko nagrobki, ale też posadzki, kominki, blaty kuchenne, parapety, schody, kamienne elementy w kościołach i cerkwiach.
Kilka lat temu podjęła decyzję o kupnie nowoczesnych maszyn.
– Ale powiedziałam synom: będziemy się rozwijać, ale tylko wtedy, gdy mi pomożecie – uśmiecha się. Wszyscy trzej podjęli wyzwanie. Teraz dwaj pracują razem z matką, trzeci – otworzył podobną firmę w Londynie.
– Wiedzą, że kamieniarstwo to ciężka praca. Ale praca na całe życie. I to zaakceptowali – uśmiecha się pani Wiesława.
Rady dla początkujących Pamiętaj: firmę opieraj przede wszystkim na dobrej jakości i uczciwości. Bądź odpowiedzialny i nie bój się ciężkiej pracy.
- Nie warto realizować scenariusza: dostać dotację, otworzyć firmę, po czym szybko ją zamknąć. Lepiej wszystko kilka razy dokładnie przemyśleć.
- Musisz mieć praktykę w branży, w której chcesz otworzyć firmę. Poczytanie o tym, co chcesz robić, w prasie nie wystarczy.
- Musisz lubić to, co robisz.
Komu się udało
„Im się udało” to cykl, w którym prezentujemy ciekawych ludzi i ich sposób na życie. Jeżeli prowadzisz firmę, stworzyłeś „coś z niczego”, odniosłeś sukces zawodowy – podziel się z nami i Czytelnikami swoją receptą na powodzenie i satysfakcję w interesach.
Kontakt: tel. 085 748 96 59, [email protected]
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?