Policjant odmówił mi badania trzeźwości alkomatem znajdującym się na komisariacie przy ulicy Warszawskiej - skarży się pan Adam Kuczyński. - Chciałem sprawdzić, czy po śniadaniu wielkanocnym mogę usiąść za kierownicą - tłumaczył.
Dzisiaj rano pan Adam poszedł na komisariat. Już nie pierwszy raz wybrał się tam, by później usiąść za kierownicą z czystym sumieniem. Zdziwił się jednak, gdy dyżurny policjant odmówił mu takiego badania.
- Usłyszałem, że jeśli wiedziałem, że w poniedziałek będę musiał jechać samochodem, nie powinienem w niedzielę pić - opowiadał. - Ale przecież są różne sytuacje i nie zawsze da się przewidzieć wypadki losowe. Dlaczego odmówiono mi badania, skoro alkomat był sprawny i praktycznie nie było powodów, by badania nie wykonać? - zastanawiał się.
Policja zaprasza - alkomat czeka
O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy rzecznika prasowego podlaskiej policji.
- Wyjaśnimy tę sprawę z oficerem dyżurnym i jeśli będzie to uzasadnione, zostaną wobec niego wyciągnięte konsekwencje - mówi Andrzej Baranowski. - Dodam jednak, że osoby, które nie są pewne czy mogą usiąść za kierownicą mogą przyjść do jednostki policji, gdzie znajduje się alkomat i sprawdzić stan trzeźwości - podkreślał. - Zawsze powtarzamy, że najważniejsza jest profilaktyka. I jeśli tylko alkomat znajduje się na miejscu i jest sprawny każdy, kto chce, może poddać się badaniu.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?