Home office, gabinet, biblioteczka?

Można wybrać lekkie, wręcz ażurowe konstrukcje modułowych mebli rodem z Ikei. W systemach tych blaty, szafy, szafki czy ścianki działowe można ze sobą dowolnie łączyć. Wiele segmentów wyposażonych jest w kółka czy wsporniki. Dzięki temu, w zależności od potrzeb czy pod wpływem kaprysu, można szybko zmienić konfigurację gabinetu.

Nie brakuje też zwolenników klasyki. Ten zawsze aktualny trend wymaga szlachetnych kształtów mebli, dopracowanych detali i eleganckich dodatków. Cechuje go komfort, wygoda i – zazwyczaj, a w przypadku antyków z reguły – wysoka cena. Producenci tego rodzaju wyposażenia, zwanego czasem z angielska „home office”, także proponują wiele różnorodnych brył regałów i witryn, które można ze sobą swobodnie zestawiać i kompletować.

Ale szukając pomysłu na nasz gabinet czy bibliotekę nie ograniczajmy się jedynie do standardowych aranżacji – zabudowy gabinetowej, czy bardziej luźnego ustawienia regałów przy ścianie.

– Regał to mebel uniwersalny – mówi Marta Miklaszewska, współwłaścicielka pracowni architektonicznej Projekt Duo.. – W przypadku małych mieszkań może stanowić ściankę „ażurową”. Podzielimy nią przestrzeń mieszkalną według pełnionych funkcji.

Centralnym elementem każdego biura pozostaje dziś komputer. Jeśli spędzamy dużo czasu przy tym urządzeniu, warto postarać się o wysuwany blat na klawiaturę.

Zadbaj o oświetlenie

To dobre i oszczędne – jeśli chodzi o przestrzeń w mieszkaniu – rozwiązanie. Przepastne szafy, szuflady i segregatory, niegdyś nieodłączny element każdego stanowiska pracy, dzięki elektronicznym nośnikom danych, odchodzą już nieco w przeszłość.

Przypomnijmy tylko, że przy każdej pracy siedzącej bardzo ważne jest wygodne siedzisko (najlepiej fotel obrotowy, z podłokietnikami i możliwością regulacji wysokości siedzenia) i prawidłowe oświetlenie.

Monitor stawiamy bokiem do okna, a wieczorem jaskrawość świecącego i migającego ekranu dobrze jest zrównoważyć umieszczoną w pobliżu lampką o niedużej mocy.

Biurowe feng shui

Każde miejsce w naszym domu podporządkowane jest innemu rodzajowi energii i innemu żywiołowi. Wszystko musi ze sobą współgrać, aby wokół panowała harmonia i równowaga - to wytyczne starożytnej chińskiej sztuki aranżacji przestrzeni. Jak zmaksymalizować „dobrą” energię w domowym biurze? Najważniejsze jest biurko – duże i uporządkowane. Powinno stać tak, aby widzieć zza niego wejście do gabinetu. Fotel ustawiamy tyłem do ściany, nigdy do okna. Przed biurkiem powinno być więcej przestrzeni niż za nim. Okna mogą wychodzić na zachód lub północny-zachód. Bardzo ważne jest, by w gabinecie nie zabrakło roślin. Przestrzeganie tych zasad powinno zapewnić nam pieniądze i społeczne poważanie.