Handel. Sklepy osiedlowe - do nich należy przyszłość polskiego handlu

Handel zdecydowanie zwrócił się w stronę sklepów osiedlowych. Fakt ten zaczęły zdecydowanie wykorzystywać sieci franczyzowe, jak na przykład Żabka, Milea,  Kaufland, Lewiatan, Carrefour (wprowadzając na osiedla sklepy Carrefour Express) czy podlaskie Archelan i Grupa Chorten.  A popularne Gminne Spółdzielnie SCh powoli przechodzą pod panowanie Sieci Sklepów Eden, działającej już w Siedlcach, Ciechanowie, Kielcach, Białymstoku, Wasilkowie czy Ogrodniczkach.

Franczyza rośnie

Coraz więcej takich franczyzowych związków widać zwłaszcza w tym roku. Narastająca konkurencja powoduje, że właściciele niezrzeszonych sklepów mają do wyboru dwie opcje: zamknąć sklep albo przystąpić do jednego z systemów franczyzowych działających w branży. Coraz częściej decydują się na tę drugą opcję. Dzięki takiemu rozwiązaniu za cenę utraconej niezależności otrzymują pomoc i narzędzia umożliwiające poprawienie rentowności, a także możliwość przetrwania na rynku.

Przyszłość to konsolidacja

Ze skali rozwoju sklepów franczyzowych można wywnioskować, że kolejne lata, a z pewnością przyszły rok, będą należały właśnie do nich.

W dzisiejszych czasach klient liczy przede wszystkim na wygodne i komfortowe zakupy, dlatego też sklepy, które oferując długie godziny otwarcia, szeroki asortyment a także wiele usług dodatkowych, jak np. możliwość zapłacenia rachunków, dostarczenie zakupów do domu czy doładowania telefonu staną się najbardziej popularne.

Zobacz: Grupa Chorten - Stawiając na polskich producentów budujemy narodowy kapitał

- Ten trend handlowy ciągle się rozwija i będzie się konsolidował - mówi Mieczysław Dąbrowski, prezes PSS Społem Białystok. - Zwróćmy uwagę na to, co się dzieje na rynku: Emperia i Eurocash planują fuzję. Mniejsze sklepy wchodzą we franczyzę. Taki stan bedzie się pogłębiał. PSS ma duży potencjał, więc nie zamierzamy wchodzić w takie układy, jednak mamy pewne plany dotyczące realizacji projektów zakupowych wraz z województwem warmińsko-mazurskim i lubelskim.

Należy zauważyć, że PSS Społem Białystok, jedna z najstarszych firm w Polsce, prowadzi działalność nie tylko handlową, ale też produkcyjną i usługową.

- Staramy się o fundusze unijne na unowocześnienie produkcji piekarskiej - wyjaśnia Mieczysław Dąbrowski. - Sprawa ma się rozstrzygnąć w przyszłym roku.

I hipermarkety, i osiedlowe

Również specjaliści od rynku prognozują, że choć handel będzie zróżnicowany, to nie zabraknie ani hipermarketów, ani osiedlowych sklepów.

- Mamy zarówno dyskonty, sklepy osiedlowe jak i hipermarkety, które ostatnio ostro zastopowały - mówi Andrzej Kondej, specjalista ds. marketingu, właściciel firmy Kondej Marketing w Białymstoku. - Skończył się okres zachłyśnięcia się nowoczesnością. Wielkie powierzchnie są już niezbyt przyjazne dla klientów. Ludzie robią zakupy w wielkich sklepach raz na jakiś czas, wybierając na co dzień mniejsze sklepy - supermarkety i dyskonty, które ostatnimi czasy stają się bardziej przyjazne. Fenomenem jest np. Biedronka, która ciągle się rozrasta i planuje podwoić liczbę swoich sklepów.

Duże sieci ciągle atakują Polskę Wschodnią, jednak atak ten nie polega na budowaniu gigantycznych powierzchni, ale podnoszeniu jakości oferowanych produktów. - Stąd też ruchy w kierunku sprzedaży regionalnych i polskich produktów - mówi Andrzej Kondej. - Zauważmy też, że zmienia się handel osiedlowy. Choć jest on w Polsce bardzo popularny, to liczba niezależnych sklepów spada z roku na rok, ratunkiem staje się franczyza. Krajowi operatorzy w porę nawiązują współpracę z zagranicznymi firmami. Jest to bardzo silna przeciwwaga dla dużych zagranicznych sieci.