MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hala i POLityka

Tomasz Żukowski
Było miło. Kiedy minister Pol zajechał w policyjnym konwoju na budowę dworca, zza chmur wyjrzało słońce. Minister uśmiechnął się, popatrzył i powiedział: Widzicie, byłem tu rok temu, obiecałem, że skończę budowę i skończyłem. Wszyscy zebrani się uśmiechnęli.

Minister Pol uśmiechnął się jeszcze bardziej. Był tak dumny, jakby przez ostatni rok sam nosił na budowie worki z cementem, albo wpłacał co miesiąc pieniądze na remont ze swoich poborów.
Jednak, choć hala będzie piękna, zostaje żal. Bo minister Pol wcale nie wydawał swoich pieniędzy, tylko pieniądze wszystkich podatników. W normalnym kraju gdyby była potrzebna gotówka na remont dworca, to by się znalazła. Ale u nas nie jest normalnie. Każdą inwestycję muszą namaścić politycy. Jeśli wywęszą interes polityczny, są pieniądze. Kiedy poprzednim razem Pol wizytował dworzec, trwała kampania przed wyborami samorządowymi. Teraz minister powrócił "przypadkowo" w samym środku kampanii przed wyborami do Senatu. Wygląda na to, jakby za pieniądze podatnika lewica już po raz drugi chciała kupić głosy wyborców. Pytanie tylko, czy wyborcy dadzą się kupić.
Dobrze, że politycy lewicy dotrzymują słowa. Ale politycy prawicy wcale nie są gorsi. A i oni chętnie pojawiali się na remontowanym dworcu i kupczyli obietnicami. W przeszłości na zaproszenie Krzysztofa Jurgiela (dawniej AWS, dziś PiS) przyjechał do Białegostoku minister infrastruktury Krzysztof Tchórzewski. Też obiecał, że znajdzie pieniądze na dworzec, a jak nie, to jego noga w Białymstoku więcej nie postanie. I słowa dotrzymał - nigdy później w naszym mieście już nie był.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny