Wczoraj o godzinie 17.13 wezwano na ratunek nad zalew w Gródku straż pożarną. W wodzie zniknął 28-letni mężczyzna.
Nad zalew przyjechało osiem zastępów straży państwowej i ochotniczej. Do wody weszli nurkowie z Grajewa, Siemiatycz, przyjechał również nurek z Białegostoku.
Do godziny 22.48 nie udało się jednak odnaleźć ciała topielca.
Dziś o 8 rano w Gródku do poszukiwań przystąpi specjalistyczna grupa wodno-ratunkowa z Augustowa. Do zalewu wjedzie robot, strażacy zamierzają też użyć sonaru.
Więcej szczęścia miał wczoraj mężczyzna, który poszedł pod wodę jeziora Sajno w Augustowie. Zaledwie po trzech minutach udało się wyciągnąć tonącego w odległości 10 metrów od linii brzegowej mężczyznę na suchy ląd.
Tam na zmianę resuscytację prowadzili strażacy i ratownicy pogotowia. Topielec nie odzyskał przytomności, ale powróciły funkcje życiowe. Trafił do szpitala.
Czytaj e-wydanie »Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?