Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gramy o cud

fot. Wojciech Oksztol
Euzebiusz Smolarek dotąd grał przeciętnie. Dziś musi pokazać, na co go stać.
Euzebiusz Smolarek dotąd grał przeciętnie. Dziś musi pokazać, na co go stać. fot. Wojciech Oksztol
Oby to nie był ostatni występ Polaków na EURO 2008. By pozostać w turnieju, biało-czerwoni muszą przynajmniej dwiema bramkami pokonać dziś Chorwację i czekać na minimalne zwycięstwo Austrii z Niemcami.

Każde inne rozwiązanie eliminuje ekipę Leo Beenhakkera z turnieju. Szansa jest minimalna, ale Polacy zapowiadają, że zrobią wszystko, by ją wykorzystać.
Po pechowym remisie 1:1 z Austrią i niesłusznie podyktowanym przeciwko Polakom rzucie karnym biało-czerwoni byli przygnębieni.

- Nie widziałem nigdy żadnego piłkarza albo trenera szczęśliwego po porażce. Ale trzeba już się podnosić i myśleć o kolejnym spotkaniu - mówi Beenhakker. - Nie mamy nic w swoich rękach, nic od nas nie zależy. Musimy czekać, jak zagrają Niemcy z Austrią. Nie jest to łatwa sytuacja, a nawet najgorsza, jaka może być. Nie mówimy jednak, że to koniec, nie poddajemy się - zaznacza.

Wystawi najlepszych

Holenderski selekcjoner nie przewiduje żadnej rewolucji w składzie i dawania szans zawodnikom, którzy dotąd byli rezerwowymi.

- Wybiorę najlepszych. Postawię na piłkarzy, którzy zapewnią nam najbardziej korzystny wynik w spotkaniu z Chorwacją - deklaruje Holender.

W bramce znów zatem stanie Artur Boruc i w nim nadzieja, że nie stracimy gola. Golkiper, który zebrał znakomite recenzje za występ przeciwko Austriakom, odwiedził w Warszawie żonę i nowo narodzonego synka Aleksa. Oby sprawiło to, że będzie bronił jeszcze lepiej.

Polska defensywa popełniła dotąd sporo błędów, ale pole manewru nie jest wielkie i trudno przypuszczać, by Beenhakker zrezygnował z Marcina Wasilewskiego, Jacka Bąka i Michała Żewłakowa. Jedynym znakiem zapytania jest gra na lewej stronie defensywy Pawła Golańskiego, którego może zastąpić Jakub Wawrzyniak.

Z przodu też nie należy oczekiwać większych zmian. Oby wreszcie na najwyższym poziomie zagrał Euzebiusz Smolarek, bo na jego gole Polacy liczą najbardziej.

Leo i tak zostanie

Wielu obserwatorów spekuluje, że prawdopodobne odpadnięcie z turnieju spowoduje zwolnienie Beenhakkera z funkcji selekcjonera biało-czerwonych. Polski Związek Piłki Nożnej zaprzecza temu.

- Widać postępy w grze polskiej drużyny, w porównaniu z mistrzostwami świata w 2006 roku. I nie ulega wątpliwości, że Leo Beenhakker pozostanie trenerem reprezentacji co najmniej do końca listopada 2009 roku - powiedział szef PZPN Michał Listkiewicz. - Mam nadzieję, że kontrakt zostanie automatycznie przedłużony po awansie do finałów mistrzostw świata 2010 roku - dodał.

Mecz Polska - Chorwacja rozpocznie się o godz. 20.45. Transmisja w Polsacie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny