Nie da się ukryć, że Górnik ma problem i to niejeden. Los tego klubu leży mi na sercu. Wierzę zatem, że uda mu się uporać z kłopotami i ruszyć w górę tabeli. Będzie jednak ciężko i wcale nie musi to nastąpić w meczu z Jagiellonią - uważa Jerzy Brzęczek, w przeszłości piłkarz ekipy z Zabrza i reprezentacji Polski.
Na pewno o obecnej sytuacji drużyny, prowadzonej przez bardzo dobrze znanego w Białymstoku Adama Nawałki, w sporej mierze zaważyło to, że przed sezonem do Polonii Warszawa sprzedani zostali kluczowi piłkarze: Robert Jez, Grzegorz Bonin i Daniel Sikorski.
I być może kibice nie mieliby swoim ulubieńcom za złe niskiej lokaty w tabeli gdyby nie to, że zabrzanie całkiem dobrze wystartowali. Po pięciu kolejkach, w których spotkali się z trudnymi rywalami, mieli na koncie osiem oczek. Ekipa Nawałki m.in. po dobrym meczu wygrała u siebie z Lechem Poznań 2:1 i zremisowała 1:1 we Wrocławiu ze Śląskiem.
Potem jednak coś się zacięło i przyszły porażki, w tym bardzo dotkliwe u siebie 0:1 z Cracovią Kraków i 1:2 w wielkich derbach Górnego Śląska z Ruchem Chorzów. Szczególnie ta ostatnia wpadka, poniesiona z odwiecznym rywalem, rozwścieczyła kibiców.
- Trudno ocenić, dlaczego Górnik gra tak nierówno. Można mówić, że drużyna ma braki w przygotowaniu fizycznym, ale przecież w Warszawie z Polonią zabrzanie w drugiej połowie spisywali się bardzo dobrze, za to przespali pierwszą odsłonę. W ekstraklasie nie można grać tylko przez 45 minut i liczyć na dobre rezultaty - dodaje Brzęczek.
Docinki zamiast dopingu
Inna sprawa, że w Zabrzu wszystkim grało się zawsze ciężko, bo gospodarze mieli przez cały mecz wspaniały doping fanów. Teraz stadion im Ernesta Pohla przy ul. Roosevelta przechodzi przebudowę i na trybunach zasiada niewiele ponad trzy tysiące widzów.
- I niekoniecznie są to ci najzagorzalsi. W derbowym spotkaniu akurat nie wystąpiłem, więc zwracałem uwagę na to, co dzieje się obok meczu - opowiada wypożyczony do Ruchu z Jagi Igor Lewczuk. - Aż oczy przecierałem ze zdumienia. Szczególnie w drugiej połowie nie było prawie dopingu, tylko docinki i wyzwiska pod adresem piłkarzy i sztabu trenerskiego Górnika. Czułem się trochę jak na sparingu - dodaje obrońca chorzowian.
Trudno zatem obawiać się gorącej atmosfery na trybunach i jeśli jagiellończycy zagrają równie skoncentrowani, jak ostatnio w Krakowie z Wisłą, to mają wszelkie szanse na odniesienie pierwszego w tym sezonie wyjazdowego zwycięstwa.
- Wszystko się może zdarzyć, chociaż Jadze nie będzie lekko. Górnik tak naprawdę musi z nią wygrać, bo za moment może znaleźć się na dnie ligowej tabeli. Ambicji gospodarzom zatem nie zabraknie. Ale jeśli zaprezentują się tak bezbarwnie, jak w drugiej połowie meczu z nami, to trzy punkty pojadą do Białegostoku - kończy Lewczuk.
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok. Transmisja online na żywo
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok. Transmisja online na żywo
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok. Transmisja online na żywo
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok. Transmisja online na żywo
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok. Transmisja online na żywo
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?