Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina musi pozyskać inwestorów

Julita Januszkiewicz [email protected]
Zaszłości - to największe bariery w rozwoju gminy - uważa Roman Czepe, burmistrz Łap
Zaszłości - to największe bariery w rozwoju gminy - uważa Roman Czepe, burmistrz Łap
Z Romanem Czepe, burmistrzem Łap, o problemach rozwoju gminy, rozmawia Julita Januszkiewicz.

Jakie są największe bariery w rozwoju Łap?

Roman Czepe: Zaszłości – to największe bariery. Widać to choćby po wielkości budżetu. Aby mieć tereny inwestycyjne trzeba mozolnie zmieniać plany, a taki proces trwa około dwóch lat. Także dopiero skutecznie zaczynamy wykupywać tereny od PKP i osób fizycznych, które można byłoby zaproponować inwestorom. Gmina nie miała nic do zaproponowania. Nie było terenów. One dopiero są przygotowywane, ale nie jest to szybki proces. To skutkuje biedą gminy. Warto więc dokonać porównania dochodów gminnych na mieszkańca, Gmina Łapy jest na dole takiej tabeli. Musi się także starać pozyskać inwestorów. Jednak proces przygotowania inwestycji trwa latami. Obecnie największą barierą w rozwoju jest sytuacja powstała w wyniku likwidacji Cukrowni i ZNTK.

Dużym obciążeniem dla nas było też odziedziczone zadłużenie 34%. Skoro nie uzyskiwano pieniędzy unijnych w poprzedniej kadencji, to szkoda ich. Można gminę nawet bardzo zadłużyć (np. tak czynił Ełk), ale kiedy uzyskuje się potężne pieniądze zewnętrzne, się bardzo opłaca. My uzyskujemy już znaczne wsparcie, ale może dojść do sytuacji, że przygotujemy kolejne bardzo dobre wnioski, wygramy kolejne duże konkursy, a nie będziemy mieli wkładu własnego.

Jakie gmina podejmuje działania, by to zmienić? Co się już udało?

– Na ukończeniu jest proces przygotowania ok. 150 hektarów terenów pod inwestycje. Pomagamy zagospodarować zbędne tereny po Cukrowni (są dokonywane podziały) i ZNTK. Najważniejsze jednak dla nas jest wsparcie inwestycji w Cukrowni. W najbliższych miesiącach zostanie rozstrzygnięte, w jakim zakresie ona tam powstanie. Prace są prowadzone dość intensywnie. Także w najbliższych miesiącach powinno się wyjaśnić, jaki będzie wynik upadłości ZNTK – co zdecyduje syndyk. Naszą, samorządu, rolą jest zabieganie o podtrzymanie produkcji i skłanianie syndyka, aby proces upadłości przeprowadził tak, by powstało tam jak najwięcej miejsc pracy.

Co gmina robi, by przyciągnąć inwestorów? Jakie są tego efekty?

– Najpierw trzeba stworzyć warunki dla inwestorów – to właśnie zmiany planów, ale nie jest to łatwy proces. Już półtora roku przełamujemy kolejne bariery. Przyjęliśmy też program pomocy dla nowych inwestorów tzw. program de minimis. Podjęliśmy liczne działania promocyjne. Nasze oferty są przekazywane inwestorom. Odbywamy spotkania, także z organizacjami przedsiębiorców. O szczegółach jednak z zasady nie mówimy publicznie. Ze strony inwestorów widzimy zainteresowanie nieruchomościami ZNTK, ale wolą oczekiwać na syndyka, gdy będzie inna sytuacja wierzytelności. Jesteśmy bardzo chwaleni za jakość i szybkość odpowiadania na oferty i za politykę informacyjną na stronie internetowej.

Czy Łapy mają szansę na jakiekolwiek inwestycje?

- Łapy już pozyskały i przeprowadziły wiele inwestycji (7,5 mln uzyskaliśmy na ciągi drogowe, co roku wykonaliśmy kilkakrotnie więcej dróg z własnych pieniędzy niż w poprzednich latach, uzyskaliśmy wsparcie na dwa boiska ze sztuczną murawą itd.). Mimo kryzysu gmina ma szanse na kolejne inwestycje i to nie - jak w pytaniu - “jakiekolwiek”, ale poważniejsze. Spełniamy podstawowy warunek: staramy się przygotowywać bardzo dobre wnioski.

Mamy kilka kierunków działania: inwestycje wyłącznie z pieniędzy własnych i ze wsparciem unijnym (zewnętrznym), inwestycje niegminne, o które gmina zabiega. Co roku planujemy inwestycje z pieniędzy własnych, głównie drogowe - np. w tym roku ulice Główna i Łąkowa i chcielibyśmy zacząć Długą, choć najpierw zawalczymy o wsparcie zewnętrzne na jej realizację, przy tym na chodniki, remonty szkolne. Uzyskaliśmy największą dotację w województwie itd.

Wykonamy liczne inwestycje ze wsparciem unijnym – dwie wielkie ulice w Uhowie, zaczynamy ogromny ciąg drogowy Łapy-Szołajdy aż do Gąsówki Starej. Tu zabiegamy o realizację kolejnych. Ale trzecia kategoria jest dla nas także bardzo ważna. Stąd dofinansowujemy działania na drogach wojewódzkich i powiatowych. Kilku inwestorów interesuje się Łapami, a my pomagamy im w kwestiach proceduralnych. Nie mówimy o tym publicznie, dopóki nie powiedzą o tym sami inwestorzy, by nikt nie przeszkadzał.

Niektóre mniejsze inwestycje już widać (przy ul. Mostowej, Sikorskiego, Głównej); każda, to co najmniej kilka nowych miejsc pracy, a w sumie zainwestowane miliony złotych. Możemy ujawnić, że jest już decyzja co do wejścia z robotami przy budowie nowego komisariatu. Jeśli ta ważna inwestycja powstanie, to także dlatego, że udało się nam skutecznie wspomóc Policję w wykonaniu dokumentacji technicznej. Wywiad nie pozwala na rozpisywanie się, ale o wszystkim szczegółowo informujemy na naszej stronie internetowej www.lapy.podlasie.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny