Firmy Dobrze Widziane - znamy laureatów z woj. podlaskiego

Wizerunek firmy ma wartość rynkową – to generalny wniosek wynikający z wczorajszej dyskusji w Loży Business Centre Club w Białymstoku, prowadzonej przez uczestników konkursu promującego CSR (corporate social responsibility).

Tymczasem z badań przytoczonych przez Annę Potocką-Domin, wiceprezesa BCC wynika, że aż 40 proc. polskich firm nie zamierza obecnie angażować się w działania CSR. Z drugiej strony jednak tylko 2 proc. uważa, że aktywność w tym zakresie nie niesie korzyści dla firmy.

Takich rozterek nie ma nikt spośród wyróżnionych wczoraj.

– Dbałość o środowisko, pracownika, przejrzystość prowadzenia biznesu buduje dobry wizerunek – mówił Bartosz Sochoń z białostockiego Probartu, liczącej zaledwie 20 osób załogi firmy handlowo-gastronomicznej. – A to wpływa na atmosferę w pracy i postrzeganie nas przez partnerów, a tym samym na rozwój firmy.

Na podobny mechanizm zwrócił uwagę Sławomir Kiszycki z giganta branży budowlanej – Unibepu SA. Firma ta ma już nawet spisaną strategię CSR (co jest sytuacją wyjątkową), w której nie ma jeszcze wszystkich elementów, niemniej jej działania pod tym względem są już porządkowane.

– W ich rezultacie postrzegani jesteśmy jako firma wiarygodna, działająca fair play wobec partnerów, dbająca o pracownika – wyliczał Sławomir Kiszycki. – Taka filozofia prowadzenia spółki przekłada się zarówno na działania biznesowe, jak i na zaangażowanie załogi i jej większą efektywność.

– Przez 20 lat istnienia Adampolu podchodziliśmy z respektem do środowiska, ludzi, podatków. Dzięki temu jest nam łatwiej zachować stabilność i brnąć przez rynek – potwierdziła Elena Łukanowa, prezes tego przedsiębiorstwa transportowego.

Pięć firm, które wygrały etap regionalny, zmierzy się teraz z konkurencją w całym kraju – laureata krajowego poznamy na początku 2012 roku.