Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewelina Łapińska czeka na pomoc. Jadą dla niej przez Ukrainę

(luk)
Ewelina Łapińska z synkiem
Ewelina Łapińska z synkiem Andrzej Zgiet
Rowerowa wyprawa grupy Turistas jest już niemal na półmetku. Piątka cyklistów z całej Polski pokona w sumie 1100 km. Ruszyli 27 lipca z Chełma na Ukrainę nie tylko w celach turystycznych, ale przede wszystkim po to, aby pomóc chorej na raka białostoczance Ewelinie Łapińskiej, która przez chorobę straciła lewą dłoń.

Akcja przebiega pod hasłem "Pocztówka dla Eweliny", bo każdy kto wsparł dotąd dziewczynę zakupem cegiełki, zostanie wynagrodzony pocztówką, która zostanie wysłana podczas rowerowej wyprawy na Ukrainę.

Same pocztówki też są niezwykłe - to piękne obrazki wykonane przez małych pacjentów z Instytutu Matki i Dziecka. Także tych, którzy sami zmagają się z chorobą nowotworową.

Organizatorzy zabrali na wyprawę 100 pocztówek. Tyle osób bowiem tuż przed wyprawą zdecydowało się pomóc Ewelinie. Na jej koncie pojawiło się ponad 20 tys. zł.

Chociaż rowerowa wyprawa jest już w trasie, akcja pomocy białostoczance nadal trwa.
Ewelina Łapińska samotnie wychowuje dwuletniego synka, Dorianka. Oboje utrzymują się tylko z renty i alimentów - gdy kobieta zachorowała, mąż ją opuścił, są w trakcie rozwodu. Musiała wyprowadzić się z ich wspólnego mieszkania.

Celem akcji jest zebranie pieniędzy na dobrą protezę ręki (to koszt nawet 200 tys. zł) i dalsze leczenie. Rak zaatakował bowiem płuca.

Najnowsze badania wykazały, że w płucach dziewczyny ciągle jest guz.

- Kolejne badanie i wizytę mam za trzy miesiące, wtedy lekarze określą, czy guz się zmniejsza czy rośnie - mówi białostoczanka. - Mam nadzieje, że będzie dobrze.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny