Latarnie były zgaszone do godziny 18.30. Wcześniej kierowcy i piesi poruszali się niemal w kompletnych ciemnościach.
- Na ulicach działy się istne cuda. W padającym deszczu ledwo było cokolwiek widać. Zdezorientowani kierowcy zapalali czasami długie światła, jeździli na halogenach. Ato oślepiało innych - napisał do nas nasz Czytelnik.
Jako dowód przysłał nam film, który nakręcił podczas drogi do domu.
Nie lepiej mieli piesi. W ciemnościach trudno im było omijać nawet kałuże. Na szczęście latarnie w końcu się zapaliły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?