Biegi górskie to dyscyplina sportu zupełnie obca dla człowieka z nizin. A takim jest Edward Terebun z Bielska Podlaskiego, który, co prawda, biega po 20 kilometrów dziennie, ale po terenie równinnym. Bieg górski wymaga innej techniki i przede wszystkim wytrzymałości. Mimo wszystko bielszczanin postanowił wziąć udział w Mistrzostwach Świata w Biegu Górskim, który po raz pierwszy odbywał się 28 sierpnia w Polsce, w Korbielowie koło Żywca.
- Na mistrzostwa zostały zaproszone drużyny m. in. z takich krajów jak Wenezuela, Kolumbia, Nowa Zelandia czy Australia - mówi bielski biegacz. - Łącznie w mistrzostwach wystartowało 461 zawodników. Najstarszym zawodnikiem była 83-letnia uczestniczka z Mołdawii - Xenia Nicolaev.
Zawodnicy mieli do pokonania odcinek niemalże 10 kilometrów z tzw. przewyższeniem, czyli różnicą wysokości linii startu i mety ok. 1 tys. metrów. Startował w drużynie wraz innymi 10 kolegami z całej Polski w kategorii 35-39 lat.
- Jako drużyna na linii mety pojawiliśmy się jako drudzy - mówi Edward Terebun. - Pierwsi byli Włosi. Ale w drużynie na metę przybiegłem jako trzeci i nasza trójka stanęła na podium. To był jeden z najbardziej oczekiwanych momentów w moim życiu. Oficjalnie jestem wicemistrzem świata w biegach górskich na dystansie 10 kilometrów.
Za rok najlepszych światowych biegaczy górskich będą przyjmować Włochy. W drużynie na pewno znajdzie się Edward Terebun. Resztę drużyny wytypuje Polski Komitet Lekkiej Atletyki.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?