Kierowcy denerwowali się, bo trudno było ją nawet wyminąć. Po naszej interwencji po dziurze nie ma śladu.
Dziura na naszej ulicy z dnia na dzień jest większa - skarżył się pan Jerzy. - Za każdym razem, kiedy próbuję podjechać przed blok, w którym mieszkam, zastanawiam się, kiedy zostanie załatana.
Gdy wyrwa była mniejsza, kierowcy próbowali po niej przejeżdżać. - Ale teraz jest taka, że w żaden sposób nie można jej wyminąć - mówił pan Jerzy. - Tylko czekać, aż trzeba będzie naprawiać auto. A przecież nasza administracja ma obowiązek się tym zająć.
Sprawdziliśmy, mieszkańcy nic a nic nie przesadzali. Skontaktowaliśmy się z administracją Wielkoblokowa. - Tak, znamy problem mieszkańców bloków przy Wasilkowskiej 47, 45 i 43 - powiedział Mieczysław Krzywiec, zastępca prezesa. - Nie wiem, czy znajdziemy pieniądze na remont. Ale ogłosimy przetarg. Postaramy się to załatwić.
Na szczęście pieniądze znalazły się. Teraz po dziurze nie ma już śladu.
Dziękujemy
Mieczysławowi Krzywcowi z administracji Wielkoblokowa za pomoc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?