Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobrzyniewo Duże: Nie wszystkie dzieci zostały przyjęte do przedszkola

Julita Januszkiewicz [email protected] tel. 85 748 95 18
Przypadek naszej Czytelniczki nie jest jedyny. Okazuje się, że identyczny problem mają również inni rodzice.
Przypadek naszej Czytelniczki nie jest jedyny. Okazuje się, że identyczny problem mają również inni rodzice. sxc.hu
Zabrakło miejsca dla ponad 30 maluchów. Teraz rodzice mają problem z zapewnieniem im opieki. Dyrekcja placówki tłumaczy, że nie ma miejsca na stworzenie dodatkowych oddziałów.

Zakończyła się już rekrutacja do przedszkola przy Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Dobrzyniewie Dużym. - Jakież było moje zdziwienie, gdy na liście przyjętych nie zobaczyłam mojej trzyletniej Zosi - skarży się pani Katarzyna, jedna z mieszkanek gminy.

Przypadek naszej Czytelniczki nie jest jedyny. Okazuje się, że identyczny problem mają również inni rodzice. Do przedszkola nie przyjęto bowiem ponad 30 maluchów.

Katarzyna Adamska-Niewiarowska, wicedyrektorka ZSP w Dobrzyniewie Dużym, przyznaje, że tegoroczny nabór był wyjątkowy. Bo było dużo chętnych.

- Wpłynęły aż 104 wnioski. Tymczasem przygotowaliśmy 75 miejsc. Od września chcemy otworzyć trzy grupy - tłumaczy Katarzyna Adamska-Niewiarowska.

Dodaje, że nie wystarczyło miejsc dla dzieci urodzonych w 2011 roku, gdyż w pierwszej kolejności przyjmowano pięcio- i sześciolatki.

Rozpatrzono też wnioski rodziców, którzy chcą, by ich pociechy były nadal pod opieką placówki w Dobrzyniewie.

- Zostało nam kilka miejsc, więc przyjęliśmy czterolatki - przyznaje wicedyrektorka.

Przypomina, że tak duża liczba wniosków nie była dla rodziców żadną tajemnicą.

- Oni zdawali sobie sprawę, że nie wszystkie dzieci dostaną się - mówi Katarzyna Adamska-Niewiarowska. - Chcielibyśmy mieć wszystkie maluchy u siebie. Ale nie mamy na to odpowiednich warunków lokalowych.

Teraz ludzie mają problem z zapewnieniem opieki swoim pociechom. Tym bardziej że w oddziałach w Nowym Aleksandrowie i Fastach także brakuje miejsc. - Oboje z mężem dojeżdżamy do pracy w Białymstoku. A w tej sytuacji będziemy musieli znaleźć opiekunkę, bo nie mamy już też szans na zapisanie dziecka do przedszkola w mieście - martwi się pani Katarzyna.

Problem zna Bogdan Zdanowicz, wójt gminy Dobrzyniewo Duże, do której należy przedszkole.

- Nie unikam tego tematu, ale jest on trudny. Po pierwsze w szkołach nie ma miejsca na stworzenie dodatkowych grup przedszkolnych. Po drugie, wymaga to wygospodarowania dodatkowych pieniędzy w budżecie - wyjaśnia.

Jest jednak dobra wiadomość. W przyszłym roku gmina planuje budowę przedszkola. Ale pod warunkiem, że zdobędzie na to dofinansowanie z Unii Europejskiej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny