Większość naszych rozmówców fatalnie ocenia naszą sytuację gospodarczą, ale uważa, że zawdzięczamy to raczej polityce polskich władz.
– Kiedyś mój dziadek prowadził firmę, cieszył się renomą, miał dużo klientów i nikt go nie kontrolował – wyjaśnia Stanisław Kuderski. – A teraz inspektorów jest więcej, niż klientów. W Polsce nie opłaca się prowadzić legalnie interesu.
Na co innego zwraca uwagę Adam Suchocki – właściciel firmy transportowej.
– Wyraźnie pogorszyła się sytuacja moich klientów – mówi. – Zwlekają z płatnościami nawet przez kilka miesięcy.
Maciej Kaszuba, właściciel sklepu wędkarskiego, zauważył natomiast, że część osób, które regularnie u niego kupowały, straciła pracę i przestała się pojawiać.
Stefana Wasilewskiego z kolei, martwi sytuacja w gospodarce rolnej.
Emerytów zaś – wszystko. Muszą się liczyć z każdym groszem. Co miesiąc otrzymują bowiem wręcz głodowe emerytury. Według nich, trudno stwierdzić jednoznacznie, czy kryzys jest, czy go nie ma.
– Ale produkty spożywcze podrożały, woda i węgiel także – zauważa Roman Niemyjski.
Wśród nielicznych, którzy uważają, że kryzysu w Polsce nie ma jest Paweł Hondzel, właściciel firmy budowlanej.
– Ci co opływali w dobrobycie, mają się dobrze teraz i będą mieli dobrze nadal – twierdzi. – Ale zwykli ludzie cieszą się teraz, że mogą taniej wybudować dom, czy kupić mieszkanie.
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?