Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do tanga trzeba dwojga

Magdalena Prus
Już teraz czas pomyśleć o tym, jak przywitać Nowy Rok
Już teraz czas pomyśleć o tym, jak przywitać Nowy Rok
Wprawdzie sylwester dopiero za miesiąc, ale zapobiegliwi już myślą o karnawałowym szaleństwie. Bo nie wszystko da się odłożyć na ostatnią chwilę.

Może zakup sukienki, butów czy krawata tak, ale na pewno nie naukę poruszania się na parkiecie. Tymczasem taniec to niezwykle ważny element dobrej zabawy. Zwłaszcza jeśli wybieramy się na nią z osobą towarzyszącą. Może jeszcze ważniejszy niż piękna kreacja i świetny makijaż.

Bo co z tego, jeśli fajna kiecka służy do podpierania ściany, a partner, choć przystojny, ma dwie lewe nogi? Tańczyć każdy może Dlatego warto trochę potrenować, by takie sytuacje nie miały jednak miejsca. Możliwości jest wiele. Do wyboru mamy kursy tańca (około 10 zł za godzinę), prywatne lekcje z instruktorem (45 min. kosztuje około 40-60 zł dla pary) albo kursy na DVD (około 20-25 zł). Ale trzeba się spieszyć, bo czasu tylko pozornie jest sporo.

- Jeśli ktoś nigdy nie miał styczności z tańcem, nie zna żadnych kroków lub np. nie czuje rytmu, kilka lekcji z instruktorem przed samym sylwestrem na pewno nie wystarczy - mówi Katarzyna Klim z Klubu Tańca Towarzyskiego TWIST w Białymstoku. – Takie osoby, jeśli chcą poczuć się pewnie na parkiecie, zapisują się na kurs już we wrześniu. Tym, którzy lubią i potrafią tańczyć, wystarczy nawet miesiąc, żeby zabłysnąć na tanecznej imprezie. W szkołach tańca znajdziemy wszystkie możliwe opcje: od klasycznych, przez latynoamerykańskie, po bolywoodzkie. I chociaż ostatnio najchętniej wybierany jest hip-hop albo salsa, tańce towarzyskie nigdy nie wychodzą z mody.

- Na zabawie mogą się przydać kroki czy elementy różnych poznanych tańców – mówi Katarzyna Klim. – Nawet jeśli nie potrafimy zatańczyć perfekcyjnie, zdobyta wiedza dodaje nam pewności siebie i odwagi na parkiecie. I to jest właśnie najważniejsze. Co ciekawe, młodzi ludzie mają opory i trudności z tańcem w parze. Przecież w dzisiejszych czasach na dyskotekach popularniejsze jest zmaganie się z tańcem w pojedynkę. Tango to już wyższa szkoła jazdy, choćby dlatego, że trzeba tu już dwojga. Gdy nie wychodzi...

 

Na szczęście jednak brak umiejętności tanecznych nie przekreśla spędzenia wspaniałego wieczoru. Mogą odetchnąć ci, którym talent taneczny nie był dany. Bo nie każdy musi tańczyć jak Kasi Cichopek i Marcin Hakiel w „Tańcu z gwiazdami”. - Prowadzę różne imprezy od 10 lat, więc wiem, że udana zabawa przede wszystkim zależy od nastawienia gości – mówi Andrzej Grycel, prezenter muzyczny. – Jeśli ludzie przyszli pogadać, to ciężko ich wyciągnąć na parkiet. Ale jak twierdzi Andrzej Grycel, dużo zależy od osoby prowadzącej. Bo dobry obserwator wyczuje towarzystwo i jego potrzeby muzyczne. A odpowiednio dobrana muzyka i dobry kontakt z bawiącymi się to tajemnica sukcesu.

 

- Dobry wodzirej zmotywuje nawet 90 procent gości – mówi Andrzej Grycel. - Zawsze sprawdzają się najnowsze hity i stare dobre przeboje. W karnawale króluje muzyka latino i szybkie, taneczne rytmy. Wolniejsze kawałki pojawiają się rzadko. Są jedynie chwilą na wzięcie głębszego oddechu przed kolejną porcją gorączki karnawałowej nocy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny