Do pacjentów BCO trafiło ponad 1200 kartek z życzeniami

Akcja „Walentynkowa fala serdeczności” została ogłoszona w ubiegłym tygodniu. Zasady były proste, a udział w niej mógł wziąć każdy. Na korytarzach centrum stanęły skrzynki, do których można było wrzucać walentynkowe serduszka z życzeniami: przede wszystkim zdrowia.

To wszystko po to, by zdrowiało się przyjemniej. Bo - jak powtarza Magdalena Borkowska, dyrektorka BCO, w placówce przez nią kierowanej stawia się na holistyczne podejście do pacjenta. Równie ważne co odpowiednie postawienie diagnozy i wdrożenie skutecznego leczenia jest potem zadbanie o dobre samopoczucie pacjenta.

Jak mówi Sylwia Polińska z Białostockiego Centrum Onkologii, liczba wrzuconych kartek przerosła oczekiwania. W skrzynkach znalazło się ich grubo ponad tysiąc.

Kartki z walentynkowymi życzeniami pacjentom wręczali pracownicy BCO, ale pojawili się też specjalni goście.

- Bardzo się cieszymy, że możemy wziąć udział w tej akcji. Jesteśmy reprezentantkami chyba najważniejszej drużyny kobiecej sportowej w województwie podlaskim i bardzo ważne dla nas jest to, żeby pamiętać o pacjentach, żeby wspierać. Chcemy dać im trochę tych dobrych, pozytywnych emocji. No i przypominać, jak ważna jest profilaktyka - mówiła Barbara Sokolińska, kapitan zespołu KS BAS Białystok.

A jej koleżanka z drużyny, Łucja Kuriata, dodała: - Gramy zespołowo, więc wiemy, jak ważna jest współpraca z lekarzami, z pacjentami, z osobami najbliższymi, które będą wspierać osoby borykające się z problemami zdrowotnymi.

- Mimo choroby kocham ludzi, kocham świat - mówiła jedna z obdarowanych walentynką pacjentek. I chwaliła akcję: - To bardzo piękny gest. Nigdy bym nie pomyślała, że w szpitalu w Białymstoku dostanę walentynkę!

To pierwsza taka akcja zorganizowana w BCO. W sumie do pacjentów trafiło ponad 1200 kartek z życzeniami.