Projektanci miejskiego rynku proponują, by wkomponować grupę postaci, wziętych z XIX wieku, w przestrzeń rynku miejskiego. Miałby to być m.in. carski stójkowy, wiejska baba z koszem czy ortodoksyjny Żyd. A wśród nich ten, któremu stolica Podlasia zawdzięcza międzynarodową sławę, czyli twórca języka esperanto Ludwik Zamenhof. Ale jako dziecko, prowadzone przez ojca za rękę.
Dlaczego akurat tu?
- Bo to miejsce jest przedłużeniem miejsca, gdzie mieszkał mały Ludwik, czyli ulicy Zamenhofa - tłumaczy Zenon Zabagło, projektant placu miejskiego. - Wyglądałoby to tak, jakby mały Ludwik ciągnął ojca za rękę do domu.
- To byłaby fajna rzecz. Ludzie potrzebują takiej tożsamości, czegoś wziętego z naturalnej historii miasta - dodaje Andrzej Onchimowicz, plastyk. - Nie na piedestale, tylko właśnie zwyczajni ludzie. Gdy ludzie się z tymi rzeźbami w tym miejscu oswoją, to może to być nawet element integrujący.
- Zastanowimy się z planistami jakie elementy wyposażenia mają pojawić się na placu - mówi wiceprezydent Adam Poliński. - I rozważymy jaki rodzaj scenki rodzajowej mógłby tu pasować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?