Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Grygiencz kontra Stowarzyszenie Puszcza Knyszyńska

(pcz)
Burmistrz Wiktor Grygiencz komentuje artykuł „Lokalnego”
Burmistrz Wiktor Grygiencz komentuje artykuł „Lokalnego”
Niedawno członkowie Stowarzyszenia Puszcza Knyszyńska krytykowali w "Lokalnym" postawę obecnych władz Supraśla, zwłaszcza za złą promocję miasta.

Ich zdaniem, magistrat nie wspiera wystarczająco rodzimych przedsiębiorców. Dlatego Stowarzyszenie Puszcza Knyszyńska szuka swojego kandydata na burmistrza. Co o tym sądzi burmistrz Wiktor Grygiencz?

Nie rozumiem pretensji

- Moja wizja rozwoju Supraśla pokrywa się z ich wizją. Nie wiem, czemu boją się przyjść do mnie i porozmawiać - odpowiada Grygiencz. - Z panem Łasiewickim (członkiem SPK, red.) już rozmawiałem. Powiedział, że w gazecie zostało to napisane trochę przesadnie, i że aż takich pretensji do mnie nie mają. Teraz przecież wystawiali się na targach turystycznych w Białymstoku. A kto im dał na to 2 tys. zł? - pyta burmistrz. - Wtamtym roku kto im miejsce na targach w Warszawie wykupił? Mam im jeszcze płacić za noclegi? Jeśli wykupuję te miejsca, to i tak robię bardzo dużo. Na nordic walking piszą wnioski i dostają pieniądze. To jeszcze mało?

To moja uprzejmość

Joanna Łasiewicka z SPK zwracała uwagę, że turyści, jadący przez Białystok, nie zobaczą wielu znaków drogowych, kierujących ich do Supraśla.

- To są drogi krajowe, wojewódzkie - tłumaczy burmistrz.

- A może wykupić miejsce na drogowskaz na prywatnej działce - pytamy. - Święta Woda jakoś sobie z tym poradziła.

- Z czasem, jak Supraśl będzie święty, może dzięki monasterowi, też będziemy takie drogowskazy mieli - odpowiada Grygiencz.

Po narzekaniach członków SPK burmistrz ma żal do małżeństwa Łasiewickich: - To małżeństwo, jako przedsiębiorcy, funkcjonuje głównie dzięki mojej uprzejmości. Dostali miejsce w GOK-u na restaurację, dostali koncesję na alkohol.

Nowy biznes? Proszę bardzo

Burmistrz twierdzi, że jego urząd jest otwarty na inwestorów.

- Niedawno przyjechał do mnie człowiek z Ameryki, który szukał w Supraślu miejsca na pizzerię. Sam wyszedłem i pokazałem mu te działki, które by się do tego nadawały - wyznaje Grygiencz. - Nie będę każdemu się chwalił, że było dwóch, trzech inwestorów. Teraz wystawimy sklep w przetargu pod zakład przyrodo-leczniczy. Jeżeli nie pójdzie, to pójdzie pod jakiś zakład gastronomiczno-usługowy związany z turystyką. Stawiamy na turystykę, tylko mamy "klątwę" pana Zacherta.
Burmistrz mówi, że wysłał kilkadziesiąt ofert do czołowych biznesmenów z Podlasia, by ci zechcieli zainwestować w turystykę Supraślu: - Niektórzy odpowiedzieli, dziękowali, że o nich pamiętam. Ale stopa zwrotu innych inwestycji jest większa niż w zakłady przyrodo-lecznicze - tłumaczy Grygiencz.

Inwestycje? Przecież są

- Niby deptak ma być, park remontowany. To nie jest już tylko budowanie dróg - mówił w "Lokalnym" Jacek Łasiewicki. - W tym kierunku trzeba iść, ale tego ciągle jest za mało.

- Jeżeli w tym roku na inwestycje z 4 mln zł w Supraślu, na turystykę daję ponad 3 mln zł (park i modernizacja skweru), to już idzie na to 50 proc. funduszy. To mało? - pyta burmistrz. - Dawno mówiłem, że najpierw muszę zrobić ludziom to, z czego korzystają przez 365 dni (woda, kanalizacja, drogi), a później możemy zacząć inwestować w turystykę.

Sławomir Głowacki z SPK powiedział w "Lokalnym", że byłby gotów wyłożyć swoje pieniądze, żeby pomóc gminie w remoncie drogi, np. obok swego domu. Zastrzegł jednak, że wcześniej urząd, powinien zapewnić mu, jako potencjalnemu przedsiębiorcy, odpowiedni rozwój.

- Kaktus mi tu wyrośnie, jak on dołoży się do drogi - mówi Grygiencz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny