Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa stadionu dla Jagiellonii. Obiekt godny ekstraklasy. (zdjęcia)

Fot. Wojciech Oksztol
Widok fragmentu budowanych trybun, które znajdują się od strony bazaru
Widok fragmentu budowanych trybun, które znajdują się od strony bazaru Fot. Wojciech Oksztol
Mimo mrozu prace budowlane na stadionie miejskim przy ulicy Słonecznej nabrały tempa. Trybuny wręcz rosną w oczach. Pierwsze mają być gotowe w połowie tego roku.

[galeria_glowna]
Stukot młotków, warkot urządzeń i maszyn budowlanych. Cztery żurawie na pełnych obrotach przenoszą ciężkie elementy. Prace budowlane wrą. Tak było na stadionie miejskim w ubiegły poniedziałek. Pomimo siarczystego mrozu na budowie uwijało się kilkadziesiąt osób w kaskach i w pomarańczowych kamizelkach.

- Faktycznie pracowaliśmy do godziny 17, ale niestety nie zakończyło się to laniem betonu, bo przy temperaturze poniżej -10 stopni Celsjusza było to niemożliwe - powiedział nam na koniec dniówki Marek Szochner, kierownik budowy stadionu.

Budiowa stadionu w rytm pogody

Od kilku tygodni prace budowlane na stadionie posuwają się bardzo szybko. Wykonawca - polsko-francuskie konsorcjum firm Eiffage Budownictwo Mitex i Eiffage Construction - najwyraźniej przyspieszył tempo. Trybuny od strony ulicy Ciołkowskiego i bazaru przy Kawaleryjskiej rosną dosłownie w oczach.

Kierownik robót tłumaczy, że dużo zależy od pogody. Zgodnie ze sztuką budowlaną, kiedy mróz jest wyższy niż -15 stopni Celsjusza, należy przerwać prace budowlane. Grudzień ubiegłego roku był wyjątkowo mroźny. Dlatego ekipy miały jedynie osiem dni roboczych, budowa stała niemal w miejscu. Inaczej w styczniu. Było już trochę cieplej i stadion zaczął rosnąć w oczach. Jednak ostatnie dni lutego znowu popsuły szyki budowlańcom.

- Mam nadzieję, że to ostatni taki mroźny tydzień. Ogrzewamy wnętrze budynku i w środku wykonujemy prace murarskie, instalacyjne i to, na co ilość szalunków nam pozwala, to szalujemy. Betonować jednak nie możemy. A dzień bez betonu to dzień stracony - podsumowuje Marek Szochner.

Najbardziej zaawansowane są prace przy budowie trybuny dla VIP-ów. Jest ona w tej chwili najwyższa. Do wykonania został tylko jeden poziom. Natomiast najwięcej pracy należy włożyć w trybunę znajdującą się od Ciołkowskiego. Tu trzeba wybudować jeszcze jeden strop oraz rząd trybun.

- Ich wysokość jest taka sama, jak tej VIP-owskiej, ale jest ona trochę inaczej podzielona - wyjaśnia Marek Szochner.

Cały łuk widowni z tej strony, zgodnie z harmonogramem robót, ma być gotowy w czerwcu tego roku.

- Jakie prace udało się wykonać, a jakie nie, okaże się dopiero na wiosnę - podkreśla Adam Popławski, szef Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Białymstoku, który nadzoruje inwestycję. - Ze względu na pogodę część robót jest obecnie prowadzonych wewnątrz budynku, albo wykonuje się te, które były planowane później.

Z końcem zimy wykonawca ma przedstawić realny harmonogram prac. Decydującym jednak momentem będzie budowa konstrukcji dachowej. Montaż zadaszenia powinien zacząć się w kwietniu.
Pojawiło się jednak też sporo nieprzewidzianych komplikacji.

- Zmieniło się ministerialne rozporządzenie dotyczące monitoringu, co oznacza że trzeba go teraz przeprojektować na nowo - wyjaśnia Adam Popławski.

Kolejnym etapem inwestycji będzie rozbiórka starych trybun i budowa nowych od strony ulicy Wiosennej. Wykonawca zabierze się za te roboty dopiero wtedy, gdy gotowy będzie łuk widowni od ulicy Ciołkowskiego oraz za bazarem.

Stadion na miarę ekstraklasy

Inwestycja ma kluczowe znaczenie i dla klubu, i dla kibiców. Jagiellonia Białystok jest liderem ekstraklasy piłki nożnej. Na murawie przy Słonecznej rozgrywane są mecze w tej lidze. To tu Jaga przy tłumnym dopingu swoich kibiców pokonała między innymi Polonię Warszawa, Wisłę Kraków czy też mistrza Polski, Lecha Poznań.

Jednak wszystkie te mecze zostały rozegrane na białostockim stadionie na licencji wydanej warunkowo. Każde boisko wraz z otaczającą infrastrukturą, na którym mogą być organizowane spotkania w ekstraklasie, musi spełniać szereg warunków technicznych.

- Najważniejszy jest sektor gości ze strefą buforową po obu stronach oddzielający kibiców drużyn rozgrywających mecze - tłumaczy Krzysztof Mieszków, dyrektor administracyjny Jagiellonii Białystok. - Jest to kryterium bezpieczeństwa.

Właśnie brak tego specjalnego sektora dla kibiców gości był jednym z powodów, dla którego stadion do rozgrywek w ekstraklasie został dopuszczony warunkowo.

Druga bardzo ważna kwestia, to zaplecze socjalne, czyli szatnie dla zespołów oraz pomieszczenia dla pracowników funkcyjnych.

- Mieliśmy je, spełniały minimalne warunki, ale nie były to warunki europejskie. W znacznym stopniu odbiegały też od standardów - nie kryje Krzysztof Mieszków.

Stadion miejski po przebudowie ma być najnowocześniejszym tego typu obiektem w północno-wschodniej Polsce. Na zadaszonych trybunach znajdą się miejsca dla ponad 22 tysięcy fanów piłki nożnej. Przewidziano również miejsca dla osób niepełnosprawnych. Obok każdego stanowiska dla wózka inwalidzkiego zapewnione będzie siedzenie dla opiekuna.

W konstrukcji widowni zamontowane zostanie oświetlenie o bardzo dużej mocy, nagłośnienie oraz nowoczesny system monitoringu. To sprawi, że mecze będzie się lepiej oglądało.

Krzysztof Mieszków wyjaśnia, że zupełnie inny jest odbiór imprezy masowej na nowoczesnym stadionie. Łatwiejsza jest też organizacja takiego wydarzenia. Nowe stadiony nie wymagają tak dużych sił porządkowych, bo mają więcej zabezpieczeń, jak na przykład systemy nadzoru, weryfikacji i kontroli przepływu kibiców.

Większa liczba kibiców ma też przełożenie na wyższe dochody Jagiellonii. Klub już przygotowuje dokumentację, żeby złożyć wniosek o wydanie licencji na grę w Białymstoku w ekstraklasie w nadchodzącym sezonie. Rozgrywki mają zacząć się już w sierpniu tego roku.

Ale wcześniej na białostocki stadion przyjedzie delegacja Polskiego Związku Piłki Nożnej i oceni panujące na nim warunki, przede wszystkim postępy w przebudowie stadionu oraz sprawdzi czy założone terminy są realne.

Przedstawiciele klubu Jagiellonia patrzą z optymizmem i nie dopuszczają myśli, że nasi piłkarze mogliby nie grać na własnym boisku.

Nie tylko mecze piłki nożnej

Budowa stadionu ma się zakończyć w połowie przyszłego roku. Nie będzie to tylko obiekt przeznaczony na mecze piłki nożnej. Stadion stanie się również miejscem organizacji innych imprez masowych, jak koncerty, targi, różne wystawy.

Szykowane jest okazałe zaplecze, które ma tym potrzebom sprostać. Pod trybunami na czterech poziomach przewidziano miejsce na lokale gastronomiczne, handlowe, sale konferencyjne. Przeznaczono na nie około 4 tys. metrów kwadratowych powierzchni. Znajdą się tam także pomieszczenia sportowe, jak siłownia, kręgielnia, bilard. Do dyspozycji kibiców będą bary szybkiej obsługi, puby, restauracje, kioski z pamiątkami.

Obiektem będzie zarządzać profesjonalna firma, która zadba o to, by przynosił dochody.

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny