Codziennie jadąc tędy zastanawiamy się czy uda nam się przejechać i czy samochód będzie cały - skarży się Katarzyna Radziwońska, sołtys wsi Brzozówka Ziemiańska w gminie Czarna Białostocka.
- Ostatnio mój syn stracił tutaj nadkola i uszkodził zawieszenie - opowiada Anna Szkiłądź, mieszkanka wsi.
Chodzi o drogę, którą można dojechać do krajowej ósemki. Pokrywa ją błoto, nie brakuje na niej dziur i głębokich kałuż.
- Tak jest od trzech tygodni, odkąd zaczął się topić śnieg - dodaje Łucja Skorupska.
Ludzie narzekają, że z powodu złej nawierzchni, do ich wsi nie dociera też sklep obwoźny.
- Jeździmy więc trzy razy dłuższą drogą po zakupy do odległej o 20 kilometrów Czarnej Białostockiej - mówi Anna Szkiłądź.
- A gdyby stała się tragedia, karetka lub wóz strażacki nie dojechałyby do nas - niepokoi się sołtys wsi Brzozówka.
Interweniowaliśmy w Powiatowym Zarządzie Dróg w Białymstoku, który jest właścicielem tej trasy. Marek Jędrzejewski, dyrektor PZD wyjaśnia, że w nocy są przymrozki, a w dzień gdy temperatura jest dodatnia, ziemia rozmięka i tworzą się koleiny.
- Droga zostanie na pewno wyrównana, gdy tylko będą odpowiednie warunki atmosferyczne. Nie wiem kiedy to nastąpi, może jutro, może za tydzień - mówi Marek Jędrzejewski.
Ludzi jednak nie przekonuje takie rozwiązanie. Proszą o modernizację tej trasy.
Dyrektor PZD tłumaczy, że w tym roku nie ma na to szans, bo powiat białostocki nie ma pieniędzy.
- Ponadto nie jest to priorytetowa droga - stwierdza Marek Jędrzejewski.
Mieszkańcy nie poddają się. Wczoraj napisali skargę do PZD. Czekają na jej rozpatrzenie.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?