Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brańsk: Airsoft - strzelanka nie dla każdego

Jarosław Usakiewicz [email protected] tel. 85 730 67 86
Brańscy airsoftowcy od kilku lat uprawiają swoje hobby w okolicznych lasach. Airsoft to gra zespołowa wykorzystująca pneumatyczne repliki broni palnej strzelające plastikowymi kulkami.
Brańscy airsoftowcy od kilku lat uprawiają swoje hobby w okolicznych lasach. Airsoft to gra zespołowa wykorzystująca pneumatyczne repliki broni palnej strzelające plastikowymi kulkami. Jarosław Usakiewicz
W Brańsku strzelają z replik, wśród nich są także dziewczyny, choć nie jest to sport dla każdego. - To raczej kosztowne hobby - mówi Maciej Grzybowski, jeden z organizatorów.

Grupa miłośników broni palnej z Brańska od kilku lat współzawodniczy w airsofcie, potocznie zwanym strzelanką. Systematycznie uczestniczą w zawodach organizowanych na terenie okolicznych powiatów. W zabawie stosują repliki prawdziwej broni.

Prekursorami tej militarnej zabawy w miasteczku są Marcin Dąbrowski i Maciej Grzybowski. Tutejsza grupa liczy ponad dziesięć osób, a w tym gronie są dwie dziewczyny.

- Już od dziecka interesowały mnie filmy i gry wojenne. Przed trzema laty mój kolega wciągnął mnie do tej zabawy, która stałą się moja pasją - mówi Maciej Grzybowski.

Amunicją do broni airsoftowej są plastikowe lub ceramiczne kulki. Ta forma zabawy jest alternatywą dla paintballu. Kule nie pozostawiają śladów na ubraniu. Dlatego osoba trafiona sama sygnalizuje ten fakt, po czym kończy rozgrywkę. W ten sposób kształtuje się postawę fair.
Organizatorzy podkreślają, że nie jest, to sport dla każdego. - To raczej kosztowne hobby, a im bardziej wtajemniczasz się w ten sport, tym koszty rosną. Cena przyzwoitej repliki to minimum 400 zł, mundur 100 zł i oczywiście okulary ochronne, na których nie można oszczędzać - opowiada Maciek. - Ponadto, aby się dobrze bawić trzeba przestrzegać pewnych zasad. Na polu walki nie można zdejmować okularów ochronnych, są również ograniczenia mocy replik broni. Staramy się, aby nikomu nie stała się krzywda - dodaje.

Dziewczęta z brańskiej grupy nie mają zbyt dużego doświadczenia w tej formie zabawy, ale po kilku strzalankach są zachwycone.

- To nic, że brakuje ciepłej wody, kosmetyków i wielu innych kobiecych zachcianek. Adrenalina, jaka towarzyszy nam podczas akcji, rekompensuje wszystkie braki - tłumaczy Marcelina, jedna z dwóch brańszczanek, które uległy magii airsoftu.

Strzelanka to nie tylko zabawa w wojnę, ale także kształtowanie wielu pozytywnych cech: zorganizowanego współdziałania w grupie, radzenia sobie w trudnych warunkach, wytrzymałości fizycznej i psychicznej oraz poszanowania przyrody.

- Mimo krzywdzących opinii, że airsoft może uczyć przemocy, ja traktuję to jak świetną zabawę i myślę, że gry komputerowe bardziej wpływają na psychikę ludzi niż ten sport - dodaje Maciek Grzybowski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny